Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Stół


Mamy stół. Nie dokladnie taki jak chciałam ale prawie i też jest ok. W końcu po latach mam stół. Także od 3 dni siedzę, jak już mam czas by usiąść, przy stole. Super sprawa. Meble prawie wszystkie już mamy. Za to nic ale to NIC nie mamy z dekoracji, nic nie nadaje klimatu. W salonie chcę dac tapetę na jedną ścianę. Nie mam pomysłu jaką. Ma ona nadać charakter całemu pomieszczeniu. Ciężka decyzja, za duży wybór. W sypialni ściany gołe. Nie mam jeszcze pomysłu na nie. Jest potencjał by wstawić jakieś półki na książki ale nie mogą stać tylko miejsce mam wyżej, na wiszące. Na ścianie za łóżkiem też łyso. Moze jakąś wielką fototapete z naszą rodzinką? No sama nie wiem. Mam dwie wielkie szafy w sypialni i je też chcę jakoś udekorować. Myślę o wielkiej naklejce ale znowu wybór za duży.. 

Wczoraj wybrałam się z koleżanką i synkiem na zakupy do galerii plus urodzinowy obiad w restauracji. Nie mam juz pomysłów na prezenty także zaprosilam na obiad. Młody pierwszy raz zjadł kawałek chlebka pity. Także też miał święto. Nakupowalam trochę rzeczy typu spozywki i chemii, a sobie tylko opaskę taką ciepłą w musztardowym kolorze. Mąż oczywiście mnie prawie wyśmiał jak zwykle. Nagadam sie zawsze że jadę na szoping, jadę szaleć a wracam ze skarpetkami czy opaską. Ale mi sie serio nic nie podoba albo nic dobrze nie lezy. Nie mam swojego ulubionego sklepu, fasonu czy koloru. Nie jestem wybredna, byle oko cieszyło i na mnie leżało, a z tym już ciężko. 

Oskarkowi kupiłam wełniany kombinezon na zimę, ostatnio kupiłam mu 8 welnianych bodziakow, rsjtopki juz mialam. Takze na zimę jest gotowy. Znowu przechodzi caly sezon w welnie, po norwesku ;-) Chociaz w Pl tez jest juz coraz bardziej popularna i dobrze. Szkoda mi tych dzieci co sie ruszyc nie mogą bo maja na sobie pelno warstw plus wielki gruby kombinezon... Aaa znalazlam tez super czapkę z uszami. Mega mi sie podoba.

Młody przy zasypianiu teraz mocno świruje. A to w jakich pozycjach cyca ciągnie to cyrkowiec by się zawstydził. 

  • Ananza

    Ananza

    2 października 2019, 11:19

    Pomysły przyjdą z czasem i mieszkanie będzie wyglądało pięknie, zobaczysz :) Wełniane body to jest to, też zaczęłam się rozglądać za takimi, tym bardziej, że synek w tym roku pewnie zaliczy różne zabawy w śniegu. Do tego nieprzemakalny kombinezon i gotowe!