Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
szalona środa :D


nie uwierzycie co my dzisiaj z mężem uczyniliśmy!! sami jesteśmy w szoku!! i już się boimy konsekwencji!!

mianowicie dnia dzisiejszego staliśmy się właścicielami PÓŁROCZNEGO KARNETU FULL OPEN do jednej z warszawskich siłowni!! AAA!! tyle kasy wydaliśmy, że jak nie będziemy tam systematycznie 3 razy w tygodniu to się chyba zagryzę!! :P co więcej, poza siłownią będzie możliwość chodzenia na zajęcia (zumba/step/pilatek i inne) oraz możliwość korzystania z sauny bez ograniczeń :))

nie mogę się doczekać 1 sierpnia, kiedy to przekroczymy próg siłowni (albo ostatni weekend lipca) by rozpocząć swoją przygodę życia z odchudzaniem i rzeźbieniem sylwetki! :D trener osobiście ułoży nam plan treningu byśmy byli zadowoleni na maksa a na sylwestra będziemy młodymi bogami!! :D ŁIII!! :D ALE ZABAWA :D

tak, ten ruch zdecydowanie poprawił mi humor po niemożliwości wyjścia na rower z powodu oberwania chmury :\ na szczęście jeszcze nie muszę do pracy płynąć kajakiem :P

MENU:
- śniadanie: bułka wieloziarnista z czterema plasterkami szybki z indyka
- w pracy:
    - serek wiejski 200g
    - 10-12 śliwek
    - trochę pestek słonecznika (z kwiatu)
- po pracy:
    - lody Big Milka Straciatella (120kcal)
    - połowa pizzy XXL - no cóż... i tak bywa :P dobrze że zjadłam ją o 16 i nic więcej nie zjadłam ;)

napoje: herbata owocowa, 1,5l wody mineralnej niegazowanej, 0,5l Coca Coli Light, kawa mrożona, woda z sokiem

ĆWICZENIA:
- 1h 30 min skakania na DDR'rze

gdyby wierzyć kalkulatorowi vitalii i temu, że traktuje to skakanie jak średnio-zaawansowany aerobik to dzisiejszego wieczora spaliłam ok. 570 kcal :P mam nadzieję, że to przełoży się na piątkową wagę ;)
  • slimdream

    slimdream

    21 lipca 2011, 11:25

    Switny pomsyl! Z autopsji moge powiedziec, ze nie mogliscie wpasc na lepszy pomysl - silownia to jest to! Ja co prawda nie place specjalnie duzo, za to po prostu jestem chora, jak nie pojde co najmniej 3 razy w tygodniu (a zdarza sie i czesciej). Poza tym to uczucie po skonczonym treningu, kiedy jestes spocona, mokra i czerwona, ale za to jaka szczesliwa! :) Trzymam za Was kciuki, daj znac, jak juz bedziecie po pierwszej wizycie :) slimdream

  • monisia311285

    monisia311285

    21 lipca 2011, 11:15

    super, gratuluje pomysłu... i męża, który cię wspiera w fantastyczny sposób :) na pewno robi to poniekąd dla siebie, ale trzymajmy się tej wersji która go stawia w lepszym świetle :) A w sylwestra jak przystało na Rzym, koniecznie musicie wyglądać jak młodzi bogowie, tam inaczej nie wypada :)

  • aim25

    aim25

    21 lipca 2011, 08:48

    No to teraz kochana nie ma juz wyjscia, trzeba ciwczyc, jak tyle kasy poszlo to szkoda ja zmarnowac:) trzymam kciuki za siłe i motywacje:)

  • xdiabelkax

    xdiabelkax

    20 lipca 2011, 21:41

    Siłownia to super pomysł, na pewno pomoże w drodze do wymarzonej sylwetki :)