Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
niezdrowo i kalorycznie


dzisiaj dałam się zamówić mężowi na fast fooda. szału dla podniebienia nie było, a ponad 800kcal wpadło. nie mniej jednak po takich "delicjach" już nic innego nie przełknęłam, więc dzienny bilans kaloryczny nie został przekroczony :))

mam nadzieję, że jutro będzie lepiej :))

MENU:
I posiłek: dwie parówki, kromka chleba, keczup
II posiłek: średni zestaw z tortillą z Mc (godz. 10)
III posiłek: kilka borówek

aktywność fizyczna: brak
  • sylwka128

    sylwka128

    9 lipca 2012, 15:20

    no to wiele nie zjadłaś;)

  • aim25

    aim25

    9 lipca 2012, 09:39

    od czasu do czasu mozna sobie pozwolic na małe szalenstwo. dobrze ze pozniej byłas grzeczna;)

  • NowaJaPoRazOstatni

    NowaJaPoRazOstatni

    9 lipca 2012, 09:31

    Dzieki za komenta. Wafli ryzowych nie powinnam jesc. Wiec moze od jutra przeniose owoce na rano, a wieczorem rzeczywiscie warzywa plus jakies bialko?

  • ania87.anna

    ania87.anna

    8 lipca 2012, 22:25

    czasem ciągnie do takich rzeczy, generalnie dietkę trzymasz więc raz na jakiś czas na pewno Ci nie zaszkodzi:)

  • MyDiary

    MyDiary

    8 lipca 2012, 21:39

    Dokładnie, raz na jakiś czas można. Ja zaczynam od jutra, mam nadzieję, że się uda. Powodzenia i pozdrawiam :)

  • no.more1993

    no.more1993

    8 lipca 2012, 20:50

    oj tam, oj tam, raz na jakis czas można :D