Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
no i spisujemy :P


postaram się wrócić na stałe, bo bez spisywania moja waga przestaje współpracować.

co więcej, 24 września odstawiłam tablety anty i mam hormonalną burzę w organizmie.
system rozkręca się po ciąży i jestem w szoku gdy widzę czerwone plamki na wkładkach
- @ nie uroczyła mnie swoją obecnością od lipca 2011 :P -
więc i waga szybuje w górę, bo czuje się napęczniała.
zobaczymy co da się z tym zrobić :))

jak na razie ograniczam ilość żarcia ;))

MENU (poniedziałek):
I posiłek: mussli żurawinowe z szklanką mleka 1,5%
II posiłek: średni banan
II posiłek: jogurt pitny czerwona pomarańcza (460kcal o,O)
IV posiłek: sznycel z indyka, zimniaki, buraczki czerwone
V posiłek: ---

aktywność fizyczna: 2x 15-20min na rowerze
                                   2x 20-25 min na rowerze
                                   30 minut zabawy w basenie z Pierworodnym :))
  • ogjustyna

    ogjustyna

    23 października 2012, 10:33

    wracaj do nas wracaj, ja też bez Vitalia słabo się trzymam, jednak w kupie raźniej :) a @ się nie martw, jak tylko się pojawi wszystko wróci do normy :)

  • paauulinaa

    paauulinaa

    23 października 2012, 07:10

    od lipca 2011?? ;ooooo ja to bym zwariowała :P Mimo, że nie lubię jak przychodzi @ to i tak wolę jak jest niż jakby miało jej nie być ;))

  • no.more1993

    no.more1993

    23 października 2012, 06:40

    Wracaj, wracaj! :D A jak się Pierworodny w basenie czuje? :D