Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nudności


po dzisiejszym dniu miałam ochotę zasną i obudzić się za jakieś 8 tygodni.
tak mnie męczyły ciążowe mdłości, że szok...
na szczęście (a może i nie?) mam żołądek ze stali,
więc na dyskomforcie się skończyło.

ukojenie - koło 17 - przyniosła mi herbatka z imbirem.
czyżby to był lek na moje nudnościowe zło?

odliczam dni do czwartkowej wizyty u lekarza :))
  • ewik1975

    ewik1975

    15 lipca 2013, 10:16

    no niestety takie są uroki ciąży :) ... ale nie martw się później będzie jeszcze gorzej :) - ale Ty to dobrze pamiętasz przecież. Duży brzuch bolące kolana i takie tam inne przyjemności:)) Dobrze będzie!!!

  • asia0525

    asia0525

    15 lipca 2013, 10:05

    Nudnosci sa swietna oznaka ze wszystko z dzidzia ok. Wiec niech Cie morduja!!!