Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Sprawa 3/4


Moim celem było 63 do wesela, z którego wczoraj wróciłam. Jestem pewna, że osiągnęłabym go gdyby nie moje zaniechanie wszystkiego. Ale cóż mam te 68-69 i i tak czułam się świetnie, mój wygląd znacznie się poprawił. Moja przyszła rodzina przyjęła mnie bardzo gorąco :) Wyglądałam ponoć oszałamiająco :) a to wszystko za sprawą mojej sukienki :) jest cudowna:) szczerze? naprawdę sama się sobie podobałam :) zarówno suknia, fryzura i makijaż bardzo mnie ośmieliły :) (wybieliłam zęby paskami whitestrips- polecam są świetne i tanie) Miałam piękny uśmiech i właśnie na niego postawiłam 13 sierpnia !!! Szczery uśmiech zdziałał cuda :) obcy ludzie prawili mi komplementy, komentowali mnie i mojego K :* , że pasujemy do siebie idealnie , że tworzymy świetną parę :) Naprawdę nie usłyszałam dawno tylu ciepłych słów :) . Może kiedyś opowiem coś więcej jak znajdę czas :) Ale cel swój 2 cel osiągnęłam !- zrobienie dobrego wrażenia. Sama czułam , że błyszczę:) naprawdę przeżyłam coś świetnego !