Wczasy 10 dniowe zabrały mi 2 kg ! Uwielbiam podwójnie :) !
Ostatnio dodane zdjęcia
Ulubione
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 18706 |
Komentarzy: | 160 |
Założony: | 18 maja 2011 |
Ostatni wpis: | 18 sierpnia 2016 |
Postępy w odchudzaniu
Walczę, walczę o siebie każdego pojedynczego dnia. Paroletnia gonitwa, rezygnacja, uświadamianie sobie pewnych spraw, zderzenie się z rzeczywistością sprawiło, że na chwilę obecną bardziej się chce ... jest motywacja, jest chęć do działania -oby nie było to chwilowe..
- 1 to chyba najgorsza ocena ! Ale nie w tym przypadku! kolejny kg za mną ! zadowolona :) oby tak dalej !
Kolejny powrót po porażce ... waga ok 73 .... plan ? minimum. -10 kg. Po drodze okazało się, ze choruję na hashimoto :( już wiem dlaczego tak ciężko jest mi utrzymać wagę. Jeżeli jest ktoś z taką samą chorobą, niech się odezwie... razem zawsze raźniej .
Nie tak jak bym chciała ale ważne,że w dół :)
Po "wypasionym" weekendzie i z powodu braku ruchu na rowerze Waga stoi... praktycznie no ale cóż.
Trochę jazdy na rowerze, trochę hula hop lepsze ( nieco )jedzenie . tydzień za nami. Jakby w każdym tygodniu kilogram odchodził :)