Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Grypa atakuje.. / coś o porządkach


Grypa hamuje wszelkie moje wysiłkowo-ćwiczeniowe działania, bo z nosa leci mi jak z odkręconego kranu. Do tego całe mieszkanie w rozsypce. Ale postanowienia nie obżerania się słodyczami staram się dotrzymywać 

Remontuję jeden pokój, więc po całej reszcie mieszkania walają się moje ciuchy, książki, czasopisma i inne rozmaitości ściągnięte z półek. Stare meble z tego pokoju, z racji swojej krowowatości i ciemnej okleiny zostały pocięte na kawałki i wyrzucone, a konkretniej oparte o pobliski śmietnik. Zawsze rozbawia mnie miejski żulowy recykling - wyniesione późnym wieczorem, rano nie było już po nich śladu  (a nie była to kwestia zbieżności czasu z przyjazdem śmieciarki czy wywozu śmieci wielkogabarytowych, sprawdzałam). 

W każdym razie stwierdziłam, że mam za dużo rzeczy, różnego rodzaju - od ciuchów, przez jakieś upiększające wnętrze pierdółki, książki, które mi już się nie przydadzą, a za parę lat stracą na aktualności, na kosmetykach kończąc. Te ostatnie zajmują u mnie zdecydowanie najwięcej miejsca, zarówno w łazience, jak i w ogromnej szufladzie w pokoju. Kiedy zrobiłam rachunek sumienia to okazało się, że tak naprawdę używam dosłownie kilku z nich, a reszta leży i czeka na przeterminowanie, bo a to zapach się znudził, a bo kupiłam coś innego, co mnie bardziej urzekło i dotychczas używany kosmetyk poszedł w odstawkę itp. Generalnie połowę moich zasobów byłam zmuszona wyrzucić, bo termin ważności upłynął wieki temu. Drugą część mam zamiar sprzedać - bo wiem, że na pewno nigdy ich nie użyję, zajmują tylko miejsce i wzbudzają wyrzuty sumienia przez marnotrawstwo pieniędzy, które nieuchronnie nadejdzie kiedy i ich termin przydatności do użytku minie. Nazbierała się tego cała reklamówka, 99% z tych kosmetyków nie sprzedałabym drożej niż 5zł. Dlatego mam ogromną prośbę - jeśli któraś z Was ma jakiś pomysł, w jaki sposób się tego pozbyć z korzyścią - bardzo proszę o rady.
  • MelanosChole

    MelanosChole

    5 lutego 2014, 00:15

    Być może jakaś makijażystka/wizażystka się nimi zainteresuje... Osoby testujące różnego rodzaju kosmetyki, komentujące je później w filmikach, na blogach itp. ;-)