Dziś rozpoczynam na nowo pisanie bloga. Trochę mnie nie było, ale z własnej głupoty zaniedbałam ból zęba i w zeszły weekend dostałam taki atak, że myślałam, że nie wytrzymam. Nie mogłam nic jeść, tylko płynne, letnie zupy i płatki z mlekiem. Ten zestaw mnie wykończył. Nie miałam na nic siły. Po weekendzie zauważyłam, że spodnie ze mnie spadają, ale nie ma się co chwalić tak niezdrowymi efektami odchudzania. W każdym razie nie miałam ich w planach. Zaraz wybieram się na zakupy kupić zdrowe jedzonko. No i do Rossmanna po ocet. Teraz jest na promocji i kosztuje 6zł z hakiem. Dobrze się po nim czuje i myślę dalej go kontynuować. Poza tym muszę od dziś przysiąść i poprawić pracę mgr bo w czwartek oddaje oryginał do podpisu a 28 czerwca obrona, także trzymajcie kciuki:) O ćwiczeniach też nie zapomnę:) Zrobiłam sobie postanowienie, iż będę regularnie tworzyć wpisy. To pomaga, no i oczywiście wy jesteście a to daje sporego kopa. Również na moim kanale na yt mam zaległości, ale miejmy nadzieję, że to wszystko ogarnę. Buziaki:*
JustynkaF
17 czerwca 2013, 20:16Regularne wpisy pomagają, oj tak! :)