Jakoś nie do końca potrafię znaleźć w sobie motywacje do odchudzania. Fakt słodycze nadal są odstawione, a w ramach nagłej chęci na mnie wspomagam się miodem... Ale czuje, że to nie to... Czasem sobie powtarzałam, że pewnie jak schudnę to wtedy znajdę miłość,tylko czy aby na pewno chce żeby ktoś mnie pokochał za to jak wyglądam a nie za to kim jestem....?
Ostatnimi czasy zaczytuje się w pamiętnik " utytakobita " i mocno jej kibicuje zarówno w odchudzaniu jak i w miłości:)
I tak się zastanawiam czy gdyby udało mi się zakochać,czy może odchudzanie szło by łatwiej?
Za półtora tygodnia mam w pracy imprezę integracyjną, więc mam cel krótkoterminowy, aby zmieść się w sukienke.
Mam dziewczyny do Was takie pytanie stosowałyście dietę Dukana, jakie są Wasze opinie o niej, ponieważ korci mnie, żeby spróbować...
Dajemy radę:)
Buziaki:*
Aga3099
30 stycznia 2013, 22:14Witaj, ja jestem na niej już drugi raz , jest ok nie narzekam ,stosuje się do zasad i nie mam problemów, i mogę ci ją polecić bo efekty są ,ale zrobisz jak uważasz i jak każda dieta ma swoich zwolenników i przeciwników . Życzę wytrwałości i powodzenia w gubieniu zbędnych kg :)