Wczoraj wreszcie wszystko się ładnie spięło. Kroki zaliczone, choć dokręcałam późno, na długim spacerze, bo dużo zajęć z dzieciakami miałam. Joga wieczorkiem w łóżku:).
Śniadanie: kiełbaski na ciepło, jajko sadzone, ser koryciński, sałatka, pistacje
II śniadanie: chleb orkiszowy - jeden z pasztetem, jeden z salcesonem, warzywka
Obiad: dziki łosoś, ryż, warzywka orientalne
Przekąska: pistacje i migdały
Dziś wreszcie zrobię jakąś dłuższą sesję jogi. A na obiad mam zamiar spróbować zrobić pierwszy raz w życiu sama ravioli. Ze szpinakiem i ricottą. Mam nadzieję, że znajdę gdzieś świeżą szałwię. Miłego dnia 😍.
Alianna
11 lutego 2025, 08:08Miłego i udanego dnia 😘Trzymam kciuki za ravioli 😁
Sophia1729
11 lutego 2025, 08:42Wzajemnie🥰