Witam moi drodzy ;)
A więc po roku wróciłam :) nie siedziałam przez ten rok bezczynnie ;p nie nie
Miałam jednak wzloty i upadki :) trochę kłopotów ze zdrowiem co skutkowało zakazem ćwiczeń ;/ jednak gdy mogłam już zacząć sie ruszać.... ruszyłam z kopyta ;D ładnie zaczęłam ćwiczyć i jeść :) nie pracowałam wtedy więc miałam dużo wolnego czasu ( nie licząc poświęconego czasu na naukę). Jakiś miesiąc temu zaczęłam pracę oraz zaczęła się sesja....
Zawsze w okresie sesji tyję ;/ nie mam czasu na ćwiczenia wracając z pracy późno do domu i musząc się pouczyć :/ niestety.
Aktualnie jestem po sesji i zabieram się za siebie :P chcę wrócić do formy i dobrego wyglądu ;)
Oto moje dzisiejsze zdjęcie:
Moje jedzonko: wstaje o 5: 40 :) staram się jeść co 2,5 godziny :)
* śniadanie: 3 łyżki musli z szklanką mleka
* kanapka z białym serem, 1/2 pomarańczy, 1/2 jabłka
* 2 kanapki, 1/2 pomarańczy
* jogurt naturalny z błonnikiem, 1/2 jabłka
* obiad: trochę zupy " parzycha" i dewolaj
*kolacja: 1połówka śledzia i 1/2 połówki, kromka chleba razowego oraz kanapka z serem :) to tyle na dziś :) nie za dużo ???? Jak myślicie ?
aktywność
to mój orbi :) pokazuje 492,8 kcal , jakieś 45 minut :)
następnie:
*rozgrzewka 5 min
*abs 8 min
* trening pośladków 10min
* rozciąganie 5min ;)
w sumie
73 minuty
Chyba nie jest źle jak na początek ????? :)
takiej chciałabym przemiany :) a przynajmniej bardzo zbliżonej ;p
Pozdrawiam ;*
liczę na wsparcie :)