Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
9 i 10/223 weekend


Rano porządki remontowe a po pracy ok 16tej wyjechałam z Krakowa, aby przed 20tą być pod Warszawą u znajomych. 

W niedzielę wyjazd ok 8ej aby na 12tą być w Malborku.

Tam zwiedzanie zamku z młodszym bratem i odwiedzenie go w Gdynii. Było super. Polecam :)

Intensywność pod względem skupienia była chyba tak duża, że puściła mi się krew z nosa. A tabletka na ból głowy nie pomagała.