15,40kg za mną czy to tak dużo? dlaczego ja nie widzę efektów mojej ciężkiej pracy? nie wiem co mam już robić wszyscy do okola widzą moje efekty a ja nie. ( nawet Pani M powiedziała mi że zaliczyłam niezły progres wyglądam rewelacyjnie, twierdzi że nie ma połowy mnie ) Czuje jak bym cały czas była taka sama tylko lekka. Patrze na siebie i nadal widzę tego obrzydliwego grubasa. Tak jestem gruba potrafię się z tego śmiać bo dosyć juz płaczu! Nie uważam że zmieniłam się bardzo, nadal mam ogromny brzuch który jest moim największym problemem... nie największy problem to moje obwisłe ramiona i wielkie piersi... panie boże czemu bóg obdarzył mnie w tak wielkie piersi... ale zaraz to nie bóg tylko ja sama doprowadziłam do tego....
Zmieniłam się ale kiedy w końcu moja skóra będzie mniejsza. Ile mam jeszcze czekać.
Zaczęłam współpracę z Trenerem. Początki są bardzo trudne. Leci już 2 tydzień. Pierwszy był masakrą jakąś, dostałam tak duże porcje ze nie umiałam ich zjeść. Po uzgodnieniu wszystkiego porcję są przedzielone na pól. I nadal mam problem ze śniadaniem. 3 jajka i 60g płatków owsianych to jest naprawdę dużo. Nigdy nie lubiłam jeść śniadań i mam starszy problem. Dla mnie 2 jajka to jest dużo. Jem jak kurczak nie potrafię zjeść całego choć bym chciała ale nie mogę, nie umiem. Brakuje mi owoców, chleba a najważniejsze mleka i jogurtu nie wiem jak można bez tego żyć. Dziś jest 5 dzień od zmiany jadłospisu. Patrze jak moi rodzice zajadają się różnymi rzeczami, aż mi ślinka cieknie ale zawzięłam się nic nie tchnę do mojego pierwszego cheat meala. Nie wiadomo jak długo będę musiała na niego czekać ale warto, nic nie przychodzi bez większego wysiłku. Treningi idą mi naprawdę super nie mogę narzekać, mimo tego ze nie mam siły ćwiczyć, nie poddaje się i to robię. Jem to co mi narzucił. Nie wiem sama czy to będzie dobre dla mnie na dłuższa mete, ale widzę dziewczyny które osiągnęły wielki progres przez ćwiczenia siłowe i dietę, czy one tez musiały się tak męczyć? czy ja tez dam sobie z tym rade? Dam! muszę dać... pamiętniku kopnij mnie w ten tłusty tyłek bo ja muszę dać rade !
Magiczna_Niewiasta
4 września 2015, 18:15Ciesz sie z pochwal, one umacniaja. Jesli ludzie widza zmiany to jest rewelacyjnie! Ty po prostu patrzysz na siebie krytyczniej, ale taki spadek wagowy jest juz mocno widoczny, pracuj dalej, w koncu sie zaakceptujesz :)
soulamte98
4 września 2015, 20:01dziekuje za miłe słowa, postaram się :)