Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nowy start.


Okej! 
Zaczynam od nowa. Tym razem chyba lepiej się przygotowałam. Ustaliłam sobie jadłospis na 5 pierwszych dni. W ciągu tego czasu stworzę kolejne. 
Zmierzyłam się i zważyłam. 
Co prawda, wczoraj wieczorem waga wynosiła 63,7 kg, a dziś rano ok. 64,5 kg, więc zrobiłam z tego średnią i uznałam, że ważę 64 kg. 
Start diety jest jutro. Muszę w końcu opuścić dom po przerwie świątecznej, gdzie otacza mnie za dużo niedobrych rzeczy.
Planuję również wprowadzić aktywność fizyczną. Zastanawiałam się nad takim programem "jak biegać 40 minut", ale boje się, że po marszobiegach rozrosną mi się i tak już masywne nogi. Nie wiem do końca jak to działa. Może polecacie jakieś ćwiczenia?
Będę raportować o tym jak mi idzie!
Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie Pączuszki :)