Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pierwszy sukces!


Minął tydzień odkąd zaczęłam liczyć, co jem i utrzymałam się mniej więcej w tym, co sobie założyłam :) Niestety, nie wiem dlaczego, ale wiem, że nie powinno tak być, odechciało mi się w zasadzie jeść w ciągu dnia i zamiast jeść te 5-6 miniposiłków w ciągu dnia, część z nich po prostu odpuszczam. Nie sądzę, że później (wieczorem) to nadrabiam. Raczej dostarczam sobie mniej kalorii, przez co chodzę trochę zmęczona i spać mi się chcę.
Nie wiem, jakie mam wyniki, ale "na oko" widzę, że mam mniejszy brzuch ;) 
Nie posiadam obecnie wagi, ani metra krawieckiego, ale może dorwę coś wkrótce, to się podzielę wynikami ;)
Dzisiaj założyłam, że w nagrodę mogę sobie zjeść coś słodkiego :)
No i trzy razy w ciągu tygodnia chodzę na marszobiegi - to tak dodaję, żeby nie wyszło, że się głodzę, a nie chce mi się tyłka ruszyć ;)
  • torpedo1111

    torpedo1111

    14 stycznia 2014, 09:53

    Gratulacje pierwszych wyników. Tylko pamiętaj, że sprawny metabolizm pozwala szybciej schudnąć a omijanie posiłków spowalnia metabolizm. Lepiej jeść malutko ale częściej niż malutko ale rzadziej. Nie rozchodzi się o to, że nie nadrabiasz tego wieczorem ale o to, że jak nie jesz w ciągu dnia to metabolizm zwalnia a co za tym idzie organizm wolniej przerabia materię na energię czyli wolniej wypala tłuszcz. Będzie lepiej jeśli będziesz jednak jeść w ciągu dnia małe posiłki - oszukasz organizm i twój metabolizm będzie śmigać jak formuła 1 :D