Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
aż mi wstyd...


kiedy to ja ostatnio pisałam??? ..aż wstyd się przyznać  

....niby się uzależniłam od wpisów i czytania waszych pamiętników, ale coś poszło nie tak.... a to nie tak - było bardzo przyjemne... w większości...

....od miesiąca jestem w weekendowych rozjazdach - raz weekend spędzony na studiach, potem wyjazd weekendowy, znowu szkoła, znowu wyjazd weekendowy.. a teraz te nie przyjemne fragmenty tego okresu - grypa w zeszłym tygodniu a w tym angina....

....weekendy na studiach jeszcze w miarę spoko..
....wypady weekendowe - nie oszczędzałam się jeżeli chodzi o smakołyki i przyjemności..
...a problemy zdrowotne - zagłuszyły moją silną wolę...

...upadłam, ale powstałam (od dzisiaj)...

.......niestety jutro waga będzie dla mnie zabójcza 

..parę miłych obrazków na motywacje dla mnie i dla was...



....ku mądrości odchudzających i dbających o linię..




  • blakin

    blakin

    21 marca 2013, 22:35

    ja chcę takie malinki:)

  • soyMarti

    soyMarti

    21 marca 2013, 18:32

    dzięki;) za wsparcie;)

  • naja24

    naja24

    21 marca 2013, 18:10

    No nareszcie jesteś, tyłek spinaj i do roboty :) pozdrawiam