Jak widać po tytule dołączyłam do wyzwania Marty Hennig - Codziennie fit. Za mną już drugi dzień. Zapowiada się dobrze. Byle tylko nie odpuścić.
Jej wyzwanie spadło mi jak z nieba. Właśnie zaczął się czas, kiedy wiele sobie obiecywałam, brakowało mi tylko bodźca. No i się znalazł.
Zostało mi 12 dni do wesela. Postaram się zrobić jak najwięcej!
SpokojnaOaza
9 sierpnia 2019, 23:54https://www.codzienniefit.pl/category/treningi/wyzwanie-21-dni-fit