Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ale dzisiaj jest wesoło...


W czasie pierwszego biegania musiałam wskoczyć w krzaki bo do domu bym nie dobiegła. Dobrze, ze biegam z papiurkiem w kieszeni. Drugie bieganie trwało 1 godzinę. Zostało również przerwane wyskokiem do toalety. Uf, zdążyłam. Taką wspaniałą przemianę materii serwuje mi bieganie, a ogólnie mam ogromne problemy i bez herbatek i tabletek wspomagających ani rusz. Ale na tym nie koniec. Po powrocie z biegania sprysznicowałam się już 3-ci raz tego dnia ( ale czyściocha) i dla relaksu wzięłam się za czytanie pamiętników. Linda.ewa napisała o niezłych przygodach swojego małżonka, który razem z moim ślubnym podjął odchudzanie i jego przygodzie z policjantami przy bieganiu po schodach. Poryczałam się ze śmiechu. Czekam na mojego, żeby mu o tym opowiedzieć. Doglądam udek z kurczęcia w piekarniku i na samą myśl jak ślubny koleżanki biega z tą latarką po schodach mam banana na twarzy od ucha do ucha i nie schodzi mi z twarzy.   Próbowałam też biegać po chodach, ale wolę płaszczyznę.Biorę się szybko za dalsze porządkowanie papierów. Jezu jak ja tego nie lubię. Ale jak dieta ma być ok. to musi mnie otaczać  porządek bo inaczej mi się wszystko sypie. Napiszę, jeżeli jeszcze pójdę dzisiaj 3-ci raz pobiegać. Już ja te wafelki, rodzynki czekoladowe i czekoladę wytrzęsę z dupencji. No to do sprzątania, go, go, go:-)))
Tak na marginesie: sprzątam przy muzyce i kiedy się przemieszczam to sobie tańczę (może też wtedy spada jakaś kaloria ? Niech się kaloria nie boi, niech spada. Miecia ją posprząta
  • marysia1581

    marysia1581

    11 sierpnia 2010, 09:00

    Miecia dzięki za miłe słowa :) Gruszki na słodko-kwaśno do mięs oooo coś nowego... ja też uwielbiam gruszki!

  • linda.ewa

    linda.ewa

    10 sierpnia 2010, 21:47

    :)

  • Rozumiee

    Rozumiee

    10 sierpnia 2010, 21:39

    Szczerze ? to tez biegam jak sprzątam i kalorie lecą w dół :D oby jak najwięcej prawda? :D:)

  • agnes315

    agnes315

    10 sierpnia 2010, 20:22

    w ubiegłym roku byłam w Egipcie w lipcu, trochę mnie przygrzało, dlatego w tym roku październik i listopad :) a co do Twojego biegania, to słyszałam, że nam w pewnym wieku bieganie źle robi na twarz, naprawdę! a ja i tak nie mogę biegać bo by mi cycki odpadły, no jeszcze bandaż elastyczny może by mnie ratował :))))

  • luckaaa

    luckaaa

    10 sierpnia 2010, 17:12

    A to kurde markujesz, znaczysz te swoje trasy ! Usmialam sie jak to przeczytalam ! :-) A z drugiej strony to zobacz jak niewiele trzeba, zeby usprawnic dzialanie organizmu, a jak wiele osob wlasnie siega po tabletki przeczyszczajace i psuje sobie prace jelit jeszcze bardziej :-)

  • emamutek

    emamutek

    10 sierpnia 2010, 17:11

    Jakoś do biegania serca ( i kondycji) nie mam.

  • marysia1581

    marysia1581

    10 sierpnia 2010, 16:34

    no ale dajesz z Tym bieganiem Miecia! Ja też lubię mieć porządeczek :) u mnie czas przetworów. Buziaki@@@