Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ostatni komunikat dla pasażerek pociągu...


Zakładam, że sprawdziłyście swoje wagi w tabelce i są ok. Miecia wydrukowała sobie już tabelkę na którą będzie nanosić. Jeżeli nie sprawi Wam to kłopotu prześlijcie mi nową piątkową wagę z 24.10.w wiadomości  na pocztę. Tak będzie mi łatwiej nanosić i się nie pogubić.  Co by nie mówić jedzie nas 30 . To ważenie to chyba mi się dzisiaj przyśni. Jest tak cicho w eterze, że odnoszę wrażenie, że wszystkie rzuciłyście się dzisiaj na kijki, przyrządy do ćwiczeń, a co niektóre latają po okolicach i pobliskich  parkach. he, he, he.  Miecia nie może być gorsza i leci zapierdzielać na schodki, a potem brzuszki. W końcu kierowniczka pociągu nie może sobie zrobić obciachu bo co ludzie powiedzą??????
No to czekam na Was jutro, pa, pa, pa.Buziaczki moje dzielne towarzyszki podróży.

Zasada pierwsza - Wyznacz sobie realny cel

Zasada druga - Jedz mniej tłuszczu

Zasada trzecia - Jedz węglowodany o niskim indeksie glikemicznym

Zasada czwarta - Zwróć uwagę na białko

Zasada piąta - Dieta musi być urozmaicona

Zasada szósta - Licz kalorie, ale z głową

Zasada siódma - jedz regularnie; małe, ale częste posiłki

Zasada ósma - dużo rano, mało wieczorem

Zasada dziewiąta - ważne jest tempo jedzenia i warunki w jakich jadasz

Zasada dziesiąta - połącz dietę z treningiem


  • shanell

    shanell

    24 września 2010, 11:57

    wiec czy moge sie dopisac ?? Moja dzisiejsza waga 65.2 wzrost 167 cm chcialabym do tego czasu tak realnie zgubic 2 kilo :) wiadomo chcialo by sie wiecej , ale wypada mi wycieczka w tym czasie i czuje co sie bedzie dzialo mozna sie dopisac ?

  • Gaila

    Gaila

    24 września 2010, 05:37

    Moja waga nie popisała się dzisiaj. Cóż na to poradzę? Jadę dalej i udowodnię jej, że nie ma ze mną szans :)

  • justina78

    justina78

    23 września 2010, 23:40

    Gratuluję pomysłu i trzymam kciuki za vitalijki podróżujące pociągiem. Taki pociąg jest świetnym motywatorem, nawet dla tych vitalijek, które kibicują z boku:) Od dziś przejmuję kontrolę nad tym co jem. Razem z przygnębienia przybyło mi niestety ponad 2 kg. A ja nie chcę zaprzepaścić straconych wcześniej dwudziestu kg. Zrobię więc 8 min abs, a potem popedałuję rowerem, może uda mi się dogonić Wasz pociąg:) Pozdrawiam i trzymam kciuki za jutrzejsze ważenie:)

  • sdorota2007

    sdorota2007

    23 września 2010, 22:33

    Miecia Ty mi z nieba spadłaś z tym pociągiem.. :-) dostałam takiego kopa i tak się wkręciłam, że nie dość, że nie jem słodyczy to zamiast pół godziny dziennie, ćwiczę godzinę... jesteś WIELKA!! :-) i Laseczki jak to mówią: COCO JAMBO I DO PRZODU!! hehehe :-) damy radę!! w takim zajebistym składzie łohoho.. chabasy będą lecieć na pysk.. będą wypadać z pociągu drzwiami i oknami :-D bo to wszystko zależy od nas :-) ja zadanie domowe odrobiłam.. mnóstwo wody, małe, ale częste posiłki, dietkowo i poćwiczone.. udany dzień i mam nadzieję, że u Was też.. :-) pozdrowionka dla wszystkich podróżujących! :-)

  • dziejka

    dziejka

    23 września 2010, 21:07

    Boję się jak diabli o jutrzejsza wagę ,ale Miecia głowy szlabanem nie zetniesz jak będzie na plus, a nie na minus He,He. W-F zaś nie było, ale czuję się jak by czołg po mnie przejechał. Buziak dla pani kierowniczki i konduktorek (klusia i luckaaa he,he)

  • linda.ewa

    linda.ewa

    23 września 2010, 20:35

    .

  • luckaaa

    luckaaa

    23 września 2010, 20:11

    Zgadza sie Miecia z ta cisza w eterze. Wlasnie wrocilam z silowni plus biegi interwalowe... ledwie paluchami pstrykam po tastaturze i w sumie glupio na ostatni dzien, bo zatrzymanie wody i zakwasy, ale nic to ! Przecie na dluga mete sie oplaci , a cel 14. 10 -to i woda zejdzie :-)))

  • Anna1997

    Anna1997

    23 września 2010, 20:07

    Te Twoje zasady to sobie musze chyba na czole wytatuowac... Bo caly dzien sie trzymam, a po poludniu zmeczenie wygrywa z glowa i lipa...

  • paskudztwoo

    paskudztwoo

    23 września 2010, 19:57

    10cioro przykazań

  • Ivaaaa

    Ivaaaa

    23 września 2010, 19:56

    wg mnie jest za duzo koncentracja na diecie, za mala na aktywnosci ruchowej:)

  • gorzatka2

    gorzatka2

    23 września 2010, 19:23

    ale ja niestety też ze względu na nieprzewidziany nawał pracy i w związku z tym mniej ruchu, boję się jutrzejszej wagi...

  • zachodniopomorzanka

    zachodniopomorzanka

    23 września 2010, 18:55

    cała 30! nieźle. boję się jutrzejszej wagi bo papierologia trzyma mnie w pracy po 10 godzin :) ale jestem dobrej myśli