Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kim jest człowiek, który nie imprezuje?????


Odpowiedzi udzieli nam zwykłe działanie matematyczne:


MATEMATYKA
Człowiek = jedzenie + spanie + praca + imprezowanie
Osioł = jedzenie + spanie
Widzimy więc że
Człowiek = osioł + praca + imprezowanie
idąc tym tropem
Człowiek - imprezowanie = osioł + praca
czyli innymi słowy
Człowiek, który nie imprezuje, jest osłem, który pracuje..

Coś w tym jest, he, he. Popracowałam już dzisiaj, pojadłam, poćwiczę i szybko zaplanuję jakąś imprezkę co by jakoś wypaść nie osłowato.

Waga depcze w miejscu, ale dzisiaj dopiero 4 dzień bez słodyczy. Ale jak się waga do poniedziałku nie poprawi proszę wagi to tak jak obiecałam powyrywam kabelki wiadomo skąd..

No to do schudnięcia go, go, go. Ale mi się już chce 62 kg. Ojojojojoj. Może waga usłyszy moje jęczenie?!?


  • agixgmagix

    agixgmagix

    14 grudnia 2010, 16:51

    ja też nie imprezuję jakoś specjalnie a uszy osła jeszcze mi nie wyrosły :D

  • parampam

    parampam

    14 grudnia 2010, 13:15

    Nie imprezuje i nie czuje się osłem

  • scarlet86

    scarlet86

    14 grudnia 2010, 13:09

    wychodzi, ze jestem osłem + praca :D

  • elkati

    elkati

    14 grudnia 2010, 09:18

    dziękuje za uczłowieczenie a tym samym odoślenie ;))) na rozumność wagi bym nie liczyła... ale z drugiej strony... może bólu się boi ;)))

  • mrowaa

    mrowaa

    14 grudnia 2010, 08:28

    Dobre dobre:)))) U Ciebie jak zawsze wesoło:))) Buziaki!

  • Alianna

    Alianna

    14 grudnia 2010, 07:54

    Ło, matko!!!! Ta logika mnie rozwaliła i położyła na łopatki. Leżę więc i kwiczę ze śmiechu, hi, hi...

  • PiceOfMexx

    PiceOfMexx

    14 grudnia 2010, 07:35

    Najlepszy wpis wczorajszego dnia! Rozwaliłaś mnie swoją filozofią;)

  • kiszonka

    kiszonka

    14 grudnia 2010, 07:17

    jak usłyszy to i dla mnie wymamrocz jakieś piękne 50 :)) buziaki :**

  • zoykaa

    zoykaa

    14 grudnia 2010, 00:49

    ot i zyciowa filozofia:)pozdrawiam

  • uleczka44

    uleczka44

    13 grudnia 2010, 23:10

    Mieciu, Ty to potrafisz przeprowadzić głęboką analizę. Teraz wszystkie włączą do swej codzienności imprezowanie, co by im uszy nie rosły. 4 dni bez słodyczy to trochę mało, żeby waga mogła zauwazyc. Pozdrówka.

  • rozaar

    rozaar

    13 grudnia 2010, 22:06

    teraz już wiem czemu lubię imprezy.Moje 60 usłyszała,pewnie Twoje 62 też usłyszy.

  • beatkal

    beatkal

    13 grudnia 2010, 21:22

    bo poszedl juz wlasnie spac{wstaje od 30 lat o 5 rano!!!!!!!},ale jutro pokaze Twoj wpis mojemu mezowi....wiec jak sie domslasz o imprezowaniu moge zapomniec....ba zapomnialam od 5 lat od chwili gdy wlozylam obraczke i.....powoli mam tego dosc......niezly wzor matematyczny... a z waga badz nieco delikatniejsza!!!!bo wiesz nawet jak 62 zobaczysz to bedziesz jej jeszcze potrzebowala......ciao!Go go go!!!do chudniecia!

  • pragneschudnac2

    pragneschudnac2

    13 grudnia 2010, 20:24

    hahaha genialny ten "bałwan" w poprzednim wpisie :)))))

  • pragneschudnac2

    pragneschudnac2

    13 grudnia 2010, 20:23

    taką matme lubię :-)))) dobrze, ze zaliczylam w ten weekend impreze bo u mnie ostatnio z tym tez licho- zreszta ... nigdy nie nalezalam do wielkich imprezowiczow :))) ale raz za czas trza sie ruszyc i uwolnic gdzies swoje emocje :-)

  • ANULA51

    ANULA51

    13 grudnia 2010, 20:13

    29 lat temu jak czytalam w necie nie bylo co w sklepie kupic wiec czlek imprezowal :D

  • marikaaa15

    marikaaa15

    13 grudnia 2010, 20:03

    :) każdy by tak chciał imprezować ale nie pracować... niestety na imprezy trzeba mieć kasiorkę :D gogogo Miecia-wagusia w końcu Ci odpuści :))

  • ewkada

    ewkada

    13 grudnia 2010, 20:00

    Poprzedni wpis i śnieżne arcydzieło w parku do dzisiaj mi chodzi po głowie.Mam oczywiście na myśli pomysł wykonawcy i talent. A z tym imprezowaniem, pracą i jedzeniem jak się ma swoje ustalone granice, to można każdego dnia to przerabiać a wtedy osioł nam nie straszny.Pozdrawiam

  • paskudztwoo

    paskudztwoo

    13 grudnia 2010, 19:46

    pozdrowienia od pracujacej oslicy iaaa iiiaaaa

  • baja1953

    baja1953

    13 grudnia 2010, 19:45

    Miecia, zabawne!! A Twoja waga...wkurzająca, ot co!!!Ty przestań już chudnąc, bo mnie zazdrość bierze!!! Cmok!! gratuluję jednak...;)

  • agnes315

    agnes315

    13 grudnia 2010, 19:40

    super! do tej pory nie wiedziałam dlaczego podświadomie czułam, że bez imprzowania to się jakoś nie da, a teraz już wiem: tylko osły nie imprezują