Do czego to doszło.I pomyśleć, że kiedyś facet brał dzidę czy cuś takiego i szedł na polowanie by upolować kawał mięcha coby wrzucić do gara
a ja dzisiaj polowałam na cukinię.W Tesco ślubny nie dostał. Koleżanka z Czech namierzyła w Kauflandzie, ale tam też nie dostałam. Poleciałam do Netto, a tam ani śladu. A jutro na kolację w menu cukinia z cebulką. Wszystko było tylko brakowało mojej cukinii.I wiecie gdzie dostałam? W warzywniaku tuż pod nosem. Mróz w czasie wędrówki przebił się przez kozaczki, grube rajstopy, skarpetki i poszczypał kurna moje kochane stare nóżki. Za karę cukinię udusiłam własnymi ryncami z cebulką i jutro ją zjem. Jak waga poleci to nie zazdrośćcie mi tylko pomyślcie ile trudu włożyłam w zdobyciu mojego warzywnego pożywienia. A nie lepiej było posłać chłopa po kawał mięcha? I tym pozytywnym akcentem Was pożegnam. Idę spać bo ponoć w czasie snu się chudnie.
Buziaki i kolorowych snów
uleczka44
10 lutego 2012, 23:05oj, zazdroszczę Ci tego latania za cukinią. Ja dzisiaj w nerwach przed zabiegiem i wielce obolała po zabiegu. Jutro zmiana opatrunku i podobno ma przestać boleć. Oby. Dietka moja taka mniej wiecej i waga także samo. Pozdrawiam.
baja1953
5 lutego 2012, 17:03Dziękuję, Mieciu, z całego serca dziękuje...Koryto na razie odstawione, ale co będzie noca, tego nie wie nikt...Nic to, jutro stane na wadze... Pozdrawiam, trzymajmy sie mocno, cmkokl:))
alinan1
5 lutego 2012, 06:27cynamon tez stosuję, bo lubię...Ale wg chińczyków nie jest on wskazany przy gorącu. A ja wg testu z książki "poczuj sie dobrze w swoim ciele" mam nadwagę z oznakami gorąca.... Przyprawy, zwłaszcza zioła są ponoc bardzo ważne i moga zdziałać cuda..Powodzenia!! Ale to same wymyślacie tą swoją dietę, czy skądś ją macie? Napiszesz coś więcej na jej temat?
alinan1
4 lutego 2012, 19:22ooooo...co ja widzę? Miecia na WO? A wiesz, że w moim mieście też sie za cukinią trzeba nabiegać!! A droga cholera jak sto diabłów!!Mnie coś to WO nie wychodzi..Próbowałam już kilka razy i po 2-3 dniach wymiękam....I żrę jak szalona potem. Chyba się poddam do lata, albo do wiosny, albo chociaż jak ta prawdziwa zima się skończy..Ale Tobie życzę powodzenia!! p.s. ja dałam Jolce do walizy 5 kilosów na rozsypanie z najwyższej góry!!
baja1953
4 lutego 2012, 15:55Robię swoje , Mieciu, i tego samego Tobie zycze...dzis bylam na basenie i w saunie, no ale obiad malo dietetyczny: placki ziemniaczane, okrutnie za mną chodziły..Pozdrawiam serdecznie, cmok:))
masztalski
3 lutego 2012, 15:17Przespałam wczoraj prawie pół dnia ale efekt marny ,, buźka
karioka97
2 lutego 2012, 21:47zrobione miejsce w walizce :) pamiętaj wracam za tydzień bez :)
karioka97
2 lutego 2012, 21:41Nie, nie ... ja napisałam, że raczej nie schudnę, ale przytycia też nie zakładam :) a bałwanki zostawię daleko... mam cos od Ciebie zabrać ?:)::)
karioka97
2 lutego 2012, 18:52jak się okazuje, czasy się zmieniły... mięso na kartki, a drodze po cukinie tłuszcz się topi :)
grazia66
2 lutego 2012, 18:06HEJ no ciężki jest los dietowicza czy dietowiczki ;) ale myślę że waga nagrodzi twoją akcje poszukiwawczą :) powodzenia :)
Sonia58
2 lutego 2012, 17:14Trud się opłacił.....Sen to zdrowie! Mam wątpliwości czy się chudnie....Milutkiego czwartkowego wieczoru
sylwia12498
2 lutego 2012, 16:47to powinnam dawno się wylaszczyć bo KOCHAM SPAĆ OD MOMENTU GDY MAM CÓRKE TO JUŻ 2LATA;))))))))))))))))))))))) ha ha h a:) pozdrawiam i pal dobrze w piecu bo ponoć w pl mrozi xxx
elkati
2 lutego 2012, 13:05eee tam chudnie się w międzyczasie... ;)))
agnes315
2 lutego 2012, 12:03pyszna jest taka cukinia z dodatkiem kurkumy i z parmezanem do makaronu mniam :) Buziaki
elka65
2 lutego 2012, 10:24oj kobitko Ty to twarda Miecia jesteś:))))))))))) pozdrawiam :**** P.S. Mieciu a co to za dieta, dalej WO?
Illea
2 lutego 2012, 10:11Nie ma to jak kawał pożywnej cukinii;) Osobiście uwielbiam to warzywo i wierzę, ze warto było przedzierać się przez mroźne przestrzenie:)
luckaaa
2 lutego 2012, 10:03ale Mieciu , tyle sie nachodzilas , ze napewno schudniesz ! :)
Agujan
2 lutego 2012, 09:44Podobnie mi się ostatnio bakłażan ukrył - szukałam dziada wszędzie a był pod nosem w sklepiku do którego nie zaglądam bo "nic tam nie ma". Ot takie figle :)
znudzonaona
2 lutego 2012, 09:00To dobrze , że znalazłaś i by smakowała tak jak jej poszukiwałaś :-) miłego dnia :-)
baja1953
2 lutego 2012, 08:24I co? I co? i co? I co na to dzisiejsza waga?? Cmokam serdecznie i pozdrawiam:))