Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Z pamiętnika " grubaski" Mieci :)



1 dzień – 25.03.17 waga 76

 bo planując  odchudzanie Miecia dzień wcześniej nażarła się na zapas jakby tak się dało. O durna kobieto. Dzisiaj jadłam jak na wo i piłam sok jabłkowy i herbaty ziołowe.

2 dzień –  26.03.17 waga 74.50

…uf, troszkę lżej.  Na śniadanie zjadłam zmiksowaną zupę warzywną i poszłam  pobiegać.  Na dobry początek 30 minut. Potem pojechaliśmy do wnuczątek.  Poprasowałam u córki co by jej troszkę  ulżyć, a w domku też czeka prasowanie, he, he. Dzisiaj jadłam jak na wo i piłam jak wyżej. Mam nadzieję na parę deko mniej ale obawiam się, że organizm się zorientuje i postoi.

3 dzień – 27.03.17 – waga  74.40

Tak ja myślałam waga stoi, ale tylko dzisiaj. :DPostanawiam dołożyć więcej wysiłku fizycznego. Nie będzie waga z Miecią pogrywać, he, he. Dzisiaj czyste wo czyli zupa kalafiorowa, seler marchew i cukinia pokrojone na frytki i zapieczone w piekarniku oraz zapiekłam jednocześnie jabłka z cynamonem za jednym zamachem. Bez cukru, a ile w nich słodyczy.(donut) Wczoraj bardzo bolała mnie głowa czyli oczyszczanie rozpoczęte.To tyle na razie z pamiętnika grubaski Mieci. Za parę dni cdn.

Reasumując, rozpoczynam wo by odzyskać swoje dobre samopoczucie bo nie cierpię czuć się wrednie. Nie ma co narzekać tylko trzeba coś dla siebie zrobić, a to często nie jest takie proste.

Buziaki

  • barbra1976

    barbra1976

    29 marca 2017, 22:57

    Fajnie ze dzialasz. W tluszczu siedza toksyny i zapalenia rozne maja swoje zrodlo. Polowa chorob znika wraz z nim, jesli nie wiecej. Taka prawda. Przekonalam sie latem. Buziaki :)

  • Nieznajoma52

    Nieznajoma52

    29 marca 2017, 17:30

    Mieciu ja dobrze, że też jesteś na WO. Z Tobą nawet na WO jest wesoło. Ja ta tak jak Basia dążę w kierunku od którego Ty zaczynasz. Upasłam się ponad miarę, a wszystko przez to, że w zeszłym roku nie pościłam. Buźka:)))

  • mroowa...

    mroowa...

    29 marca 2017, 11:14

    Miecia i wo = zestaw idealny:))) Buziaki:)

  • mania131949

    mania131949

    29 marca 2017, 07:33

    Ja się wczoraj "nażerałam", bo od dzisiaj zaczynam! Powodzenia nam życzę! :-)))

  • uliczka7

    uliczka7

    28 marca 2017, 22:48

    Dobry start :) Powodzenia :)

  • pomorzankaaaa

    pomorzankaaaa

    28 marca 2017, 21:58

    Wytrwałości Mieciu :) Ja dla odmiany jutro zaczynam z dietą vitali

  • moderno

    moderno

    28 marca 2017, 21:18

    Trzymam kciuki za dobre efekty diety

  • sobotka35

    sobotka35

    28 marca 2017, 18:19

    Widzę Mieciu, że odzyskałaś dawnego powera:) Teraz waga nie z Tobą szans :)

  • anusiek.anna

    anusiek.anna

    28 marca 2017, 17:54

    Brawo!

  • Marynia1958

    Marynia1958

    28 marca 2017, 16:58

    Powodzenia i działamy z całych sił!

  • ZrobietodlaSIEBIE

    ZrobietodlaSIEBIE

    28 marca 2017, 15:31

    Powodzenia Mieciu. Fajnie miec mame w zasiegu reki

    • Spychala1953

      Spychala1953

      28 marca 2017, 17:10

      Dzięki. Dokładnie tak. Córeczka dzwoni i mama jedzie, a mam do nich tylko 13 km :))) Lubie im pomagać bo ja raczej takiej pomocy nie miałam, a przydałaby się nie raz....

  • Ankarkaa

    Ankarkaa

    28 marca 2017, 15:27

    Stare dobre czasy gdy w grupie walczyłysmy dzielnie na WO :-). Zagryzajac białymi Michałkami :-).Milo Ci Mieciu znowu "widziec":-)

  • sempe

    sempe

    28 marca 2017, 15:25

    Miecia uważaj na początku z tym truchraniem.. pierwsze dni tej diety plus wysiłek raczej nie współgrają ale mocno trzymam kciuki!

    • sempe

      sempe

      28 marca 2017, 15:26

      ps... Ty 20lat starsza jesteś ode mnie???? nigdy w życiu w to nie uwierzę-:)

    • Spychala1953

      Spychala1953

      28 marca 2017, 15:29

      No to chyba Cię posłucham i troszkę odpuszczę. Trzymaj kciuki tego nigdy za wiele:))

    • Spychala1953

      Spychala1953

      28 marca 2017, 17:06

      A jednak, buuuu

  • kasperito

    kasperito

    28 marca 2017, 15:02

    Mieciu powodzenia! kibicuje :-))) ja dziś 16 dzień WO

    • Spychala1953

      Spychala1953

      28 marca 2017, 15:03

      No to witam Aniu w klubie:))

    • kasperito

      kasperito

      28 marca 2017, 15:07

      :-)))!

    • sempe

      sempe

      28 marca 2017, 15:24

      podziwiam!! i gratuluję Kasperciu wytrwałości!

  • ggeisha

    ggeisha

    28 marca 2017, 14:57

    Trzymam kciuki!

  • jendraska

    jendraska

    28 marca 2017, 14:48

    Cała Miecia, brawo:)) Ja też trzymam kciuki i kibicuję a co;)

    • Spychala1953

      Spychala1953

      28 marca 2017, 15:08

      Im więcej trzymanych Haniu kciuków tym lepiej.:))

  • agnes315

    agnes315

    28 marca 2017, 14:12

    widzę Miecia ostro zabrała się do dzieła, nie ma to tamto :)) A ja będę kibicować. Nie będzie waga nam pluła w twarz! ;-)) Buziaki :)* P.S. A ta świnka jest urocza... :)

  • luckaaa

    luckaaa

    28 marca 2017, 14:01

    No pieknie spada , oby tak dalej Mieciu !

    • Spychala1953

      Spychala1953

      28 marca 2017, 15:04

      Mam taką nadzieję, że wreszcie coś u mnie zaskoczyło:))

  • Alianna

    Alianna

    28 marca 2017, 13:56

    Mieciu, jak się już zabrałaś za dzieło chudnięcia, to pójdzie migusiem. Buziaczki słoneczne :-)

  • Ajlona

    Ajlona

    28 marca 2017, 13:00

    Tak myślę, że to wiosenne powietrze nas odchudzi.