Rozpoczełam trzeci tydzień dietki.Jestem z siebie bardzo ale to bardzo dumna bo przez cały weekend nie dałam sie skusic na żadne grzeszki ani tez nie wypiłam zadnego alkoholu, chociaz wczoraj miałam wielka ochote na zimne piwo, tym bardziej jak mój facet go pił.Na szczescie sie nie dalam, popijałam równie zimna wode.Z dietka tez było w porzadku.Pospałam wczoraj do 10 wiec w sumie zjadlam tylko trzy posilki.Śniadanie standardowo musli, pózniej moje fit gołabki, a na kolacje omlecik z warzywami.Podjadalam jeszcze jeżyny prosto z lasu ale były tak pyszne że nie mogłam sie oprzeć- w sumie lepsze to niz jakies ciasteczko albo lodzik jak kolwiek glupio to brzmii Dzisiaj juz od 5:40 na nogach , bo o 7 miałam jazdy ( kat.B) Mój instruktor( prywatnie bardzo dobry kolega) powiedzial że za bardzo sie krytykuje, szybko sie poddaje i denerwuje ( klne jak szewc ) ale on we mnie wierzy i obiecuje że jeszcze bedzie ze mnie super kierowca.Teraz kolejne jazdy dopiero 17 sierpnia mam nadzieje że nie zapomne tego czego sie dzisiaj nauczylam , zreszta jak tylko mam okazje to wsiadam w samochod swojego chlopaka i jezdze po swoim prywatnym placu ( podwórku ), w sumie to moge tylko trenowac parkowanie i cofanie bo raczej do 60 sie nie rozpedze Zmoim chlopakiem no cóz , niedziela zleciała szybko, probowałam sie powstrzymywac i nie zwracac mu ciagle uwagi ale no jakos mi sie to nie udalo.Nie wiem, czarno widze nasza przyszlość, widze jak on sie stara żeby bylo dobrze, mój tata bardzo go lubi , maja mnóstwo wspolnych tematów.Czasami mysle że mój tata traktuje go jak syna którego zawsze chciał mieć.Gryze sie ciagle z tym, ciekawa jestem w która strone to pojdzie .....jednego jestem pewna chce byc szczesliwa i szczupła.
chyba_pesymistka
27 lipca 2015, 16:27oby tak dalej :) jeżynami nie masz co się przejmować. Trzymaj się tam i ucz się testów na prawko bo pula pytań jest bardzo duża :) powodzenia ze wszystkim!