Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
14 DZIEń A6W I TRUDNE DNI


WAGA STOI. myślę, że dopiero teraz schudłam do 80kg - wtedy to było chwilowe przeczyszczenie. No i zaczynają się "trudne dni". Kiedyś organizm nabierał mi 3-5kg wody, teraz nie czuję się jak balon. A6W też nieźle mi poszło. Może to odchudzanie reguluje też hormony ? Czuję się coraz zadrowsza i sprawniejsza. No i jeszcze jedno - gdy schudnę do 78kg, nie będę otyła tylko z nadwaga - to mi imponuje.
  • mnna

    mnna

    24 lipca 2007, 00:26

    dzielnie. Gratuluję wytrwałości. Miło mi się przeglada Twoją stronę. Dzięki też za sympatyczne wpisy.

  • wiollcia

    wiollcia

    23 lipca 2007, 23:51

    w elku ,ja nigdy nie bylam ,buzki pozdrawiamm

  • wiollcia

    wiollcia

    23 lipca 2007, 23:51

    w elku ,ja nigdy nie bylam ,buzki pozdrawiamm

  • najukochansza

    najukochansza

    23 lipca 2007, 23:32

    samo zapacia, trzymaj tak dalej!

  • dilmun

    dilmun

    23 lipca 2007, 22:36

    Cieszę się razem z Tobą:)) Pozdrowienia, pa!!

  • Milkland

    Milkland

    23 lipca 2007, 21:51

    Z tym cukrem to będzie ciężko, ale za heratą za bardzo nie przepadam, więc postaram się ją czymś zamienić :)

  • kejta19

    kejta19

    23 lipca 2007, 20:44

    no to super, że posciągałaś filmiki :) teraz tylko zabrać się za ćwiczenia :D ja też się cieszyłam jak wreszcie z osoby otyłej stałam się tą z nadwagą, a teraz czekam aż pojawi się hasło-waga prawidłowa :) a potem waga idealna ;) ale na to musze solidnie zapracowac. chyba organizm zaczął się buntować i coś czuje, że przez jakiś czas waga będzie oscylowała wokół 75kg, ale lepsze to niż 115 ;) a co do wydzielania hormonów, to owszem odchudzanie w pewnym stopniu je reguluje i to na lepsze :) pozdrawiam

  • izunia2007

    izunia2007

    23 lipca 2007, 18:03

    Ja niestety nadwage bede miec dopiero przy 76 kg.Ale mowi sie trudno i zyje sie dalej...Przeszlysmy juz tyle to przejdziemy i wiecej!Caluski!

  • RobieToDlaSiebie

    RobieToDlaSiebie

    23 lipca 2007, 17:00

    widze ze Ty w przeciwienstwie do mnie jestes o wiele bardziej konsekwenta... az mi glupio. no ale przynajmniej Tobie sie to udaje :) a! i jeszcze jedno! gratuluje tych 8 kg mniej :)

  • szymonska

    szymonska

    23 lipca 2007, 15:12

    masz racje , napewno takie wyjscie samemu dobrze mi zrobiło , a i mały musi juz sie przyzwyczajac do mysli , ze mama nie zawsze bedzie z nim .pozdrawiam.

  • Milkland

    Milkland

    23 lipca 2007, 14:37

    O, widze, że masz tyle samo do zrzucenia co ja. 17 kilo. Tyle że ja dopiero zaczyna, :(. Ale mam nadzieje, że wytrwam :). A tobie, życze powodzenia :). Może też spróbuje A6W, kto wie.

  • magdunieq26

    magdunieq26

    23 lipca 2007, 14:36

    na pewno dasz radę!!! gratuluję a6w- jak idzie?