Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
WRóCIłAM


OTWARCIE POWIEDZIAłAM MOIM BLISKIM, żE JESTEM PRZEMęCZONA I POTRZEBUJę ODPOCZąć I PODZIAłAłO, USZANOWALI TO.

NAłADOWALAM AKUMULATORY POZYTYWNą ENERGIą - WSZYSTKO CO DOBRE PRZYJMOWAłAM CAłYM SERCEM.

CO DO ODCHUDZANIA TO JADłAM WSZYSTKO NA CO MIAłAM OCHOTę W ILOśCI TAKIEJ, żEBY SIę NAJEść - NIE SCHUDłAM I NIE PRZYTYłAM.

TO WY NAUCZYŁYŚCIE MNIE MÓWIĆ O TYM CO CZUJĘ
(WCZEŚNIEJ SĄDZIŁAM, ŻE NIE MAM PRAWA PRZEZ MOJE PROBLEMY ZATRUWAć żYCIA INNYM LUDZIOM, A OKAZAłO SIĘ, żE MOJE SIOSTRY MARTWIłY SIĘ I TAK O MNIE I BYłO IM SMUTNO, żE STRACIłY ZE MNą KONTAKT).
  • Azya

    Azya

    5 listopada 2007, 06:25

    Co Ty tu robisz o tak wczesnej porze?? Dziękuję Ci za wpisik. Dziękuję... Myślałam, że jestem twarda, ale chyba jednak nie do końca. Wiem, że będzie dobrze, ale jakaś zadra we mnie chyba siedzi i wyjść nie chce... Fajnie, że u Ciebie lepiej. Cieszę się, bo wiadomo, że to pocieszające, kiedy ktoś wychodzi z dołka... I bardzo dobrze zrobiłaś, mówiąc o problemach... Ja jak na razie gadam sama ze sobą :(:(:(. I to pewnie mój błąd... Pozdróweczka, Asia

  • iwona596

    iwona596

    4 listopada 2007, 21:17

    ..ze wróciłaś zadowolona i wypoczęta i coraz więcej robisz dla siebie...I siostry troszczą się o Ciebie, i my jesteśmy, więc nie jesteś sama:)))

  • niunia32

    niunia32

    4 listopada 2007, 21:02

    no to bardzo dobrze, że naładowałaś akumulatory. jednym slowem weekend nie byl zmarnowany... pozdrawiam :*

  • kukabura87

    kukabura87

    4 listopada 2007, 20:58

    cieszę się, że naładowałaś baterie :) i tym bardziej się cieszę że masz taką cudowną rodzinkę! emocje gromadzone w sobie są bardzo destruktywne dobrze że umiesz o nich mówić, będziesz zdrowsza :) P.S. powiem otwarcie, Twoje wyniki zmobilizowały mnie do rozpoczęcia a6w, mam tylko jedno pytanie ćwiczyłaś coś oprócz? Pozdrawiam serdecznie!