Wracam do Was. Jednak chwilowo bez pomysłów - za sprawą zakończenia semestru nadmiar papierów, zebrań , wywiadówek. Już od poniedziałku ferie - hura.
Potrzebuję pomysłu na dietkę. Śniadanie to wiadomo płatki owsiane z rodzynkami i jogurtem, ale co dalej ? Podpowiedzcie.
Jakob
11 stycznia 2008, 12:57rybka, salatki i drob- najlepiej piers z kurczaka...
Azya
11 stycznia 2008, 12:19Ja już nie mam pomysłów jeśli chpodzi o jedzenie, w sumie w kółko jem to samo, a to pewnikiem źle ;).... Trzymaj się!!!!!!
anettaffm
11 stycznia 2008, 10:09ja wszystko wiem co i jak tylko to w zycie wprowadzic znowu,to juz inna sprawa.pozdrawiam
alicjamt
10 stycznia 2008, 22:10Polecam zupy. Ale oczywiscie bez zasmazek i smietany. Pomidorowa, wielowarzywna czy grzybowa ( Hortex jest rewelacyjny). Sa sycace, dobre na zime i niskokaloryczne. Gotuje je zawsze na wywarze z warzyw lub kurczaka(skrzydelka + warzywa). Pozdrawiam
askim
10 stycznia 2008, 21:59tak mysle ze to przepis na sukces :)
5716264
10 stycznia 2008, 21:21Jestem pod wrazenie4m zdjec Twojego brzuszka po A6W! Pieknie!!! Ja to nie wiem czy dalabym rade sie tak zmobilizowac:( 3mam kciuki i zycze powodzenia!
najukochansza
10 stycznia 2008, 18:29niestety ci nie pomoge, sama nie mam pomyslu,a w nowym roku to wcale mi sie nie chce gotowac...
karenina
10 stycznia 2008, 17:52A może tak spróbujesz dietę South Beatch... W zeszłym roku na wiosnę stosowałam ją i nawet dała niezłe wyniki. W tym roku też może od wiosny zacznę.
wb1987
10 stycznia 2008, 16:13Ja dopiero zaczęłam robić ćwiczonka, zastanawiam się jakie efekty dają i czy w ogóle dają. Ale z tego co widzę to zmiany są niesamowite!! Mam nadzieję, że i mnie uda się uformować ładny, płaski brzuszek:) Pozdrawiam i życzę wytrwałości:)
izunia2007
10 stycznia 2008, 15:56No to mozesz teraz podietkowac na calego!Moje dzieci nie maja wogole ferii,ale mialy za to 2 i pol tygodnia przerwy swiatecznej.A rok szkolny konczy sie ostatniego maja i 3 miesiace wakacji!!!!!
wiesinka
10 stycznia 2008, 15:39Żeby uśmiech Cię nie opuszczał, to dosyłam Ci jeszcze 1000 uśmiechów...he he he ....POZDRAWIAM serdecznie...
Adriana82
10 stycznia 2008, 15:19dzieki za wpisik, powiedz mi jedno, bo to mnie zastanawia - ile kg schudłaś w trakcie robienia a6W, z którego masz zdjecia?
monika735
10 stycznia 2008, 15:09deser jabłko, kolacja wasa z szynką serkiem topionym i pomidorem
Cwalinka
10 stycznia 2008, 15:03nie zawsze tak kolorowe, poza tym jadlospis ustala mi dietetyczka z vitali wiec nie jest zle, buziaczki i zapraszam
Hejho
10 stycznia 2008, 14:00Ja jeszcze mam miesiąc cięzkiej pracy...Serdeczności!
Eleyna
10 stycznia 2008, 12:57serdeczne pozdrowionka, nie mam pomyslu, jem tez co ugotuje rodzinie, ale mniej.Pozdrawiam
siemka2
10 stycznia 2008, 12:07Ja też jem wszystko, ale dużo mniej. Omijają mnie wtedy napady wilczego głodu.
sayonara
10 stycznia 2008, 12:02w diecie którą sobie wykupiłam było coś takiego jako dodatek do fileta z kurczaka ****** Duszone pomidory z papryką Składniki: Czosnek 10 g (1,5 x ząbek) Cukinia 50 g (0,5 x średnia) Cebula 110 g (1 x średnia) Papryka czerwona 100 g (0,5 x średnia sztuka) Papryka zielona 50 g (0,3 x średnia sztuka) Pomidor 196 g (1,5 x średni) Oliwa z oliwek 6 g (0,5 x płaska łyżka) Przyprawy: Oregano 4 g (0,5 x łyżka) Sól biała 1 g (0,5 szczypta) Pieprz czarny, zmielony 1 g (1 szczypta) Instrukcje: 1. Pomidory sparzyć, usunąć skórkę. Pokroić na kawałki. 2. Cebulę obrać, posiekać, zeszklić na rozgrzanym tłuszczu. 3. Cukinię umyć, pokroić bez obierania w plasterki. 4. Paprykę umyć, usunąć nasiona. Pokroić na paseczki. 5. Czosnek obrać, posiekać. Dodać do cebuli razem z papryką, cukinią. Smażyć na małym ogniu kilka minut. 6. Na końcu wymieszać z pomidorami i przyprawami. Dusić przez 15 minut. ***** naprawdę pyszne :)
Ramazotka
10 stycznia 2008, 12:01ja postawiłam na sok pomidorowy,1-2szkl dziennie ma mało kalorii,potem surówki,jem codziennie,rano to u mnie twarozek +chleb ziarnisty,poza tym płatki fitness z mlekiem,obiad:gotowane mięso z suchymi ziemniakami +surówka,lub porcja warzyw na patelnie,niestety wieczorami jeszcze podjadam głownie słodycze,więc efektów na razie nie ma,ale w ciagu dnia wzorowo,wieczorem mi strasznie znów zimno,chodzę w grubym swetrze,bierze mnie wirusówka jakaś i nawet te gorące herbatki nie pomagają...Pozdrawiam serdecznie!
ewaneczka
10 stycznia 2008, 11:40Pozdrawiam Cię z pracy:)). Nie zaproponuje Ci nic niestety, bo jem wszysko co robię rodzince tylko mniej. Czy ćwiczysz jeszcze a6w?