Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: ZAKWASY, JEDZENIE, SŁOWA
29 stycznia 2008
Kiedy latem ćwiczyłam, nie miałam takich zakwasów jak teraz .. ćwiczyłam rano, po tym był prysznic, peeling, smarowanie, spacery.... Nic to może ćwiczę solidniej ? (jestem przy a6w 3x14 plus wymachy nóg)
Przypomniała mi się taka mniej więcej myśl: TO MY JESTEŚMY ODPOWIEDZIALNI ZA TO CO DO NASZYCH UST WCHODZI I CO Z NICH WYCHODZI
juz sie nie moge doczekac az pokazesz efekty po 2 a6w :) a tego peelingu kawowego to jeszcze nie zrobilam, czekam az dadza mi wanne :P bardzo fajne mysli wpisujesz... pozdrawiam
veronak
30 stycznia 2008, 12:45
Twój brzunio wygląda rewelacyjnie po ćwiczeniach a6w i dietce. Szczerze podziwiam :)
aniula1986
30 stycznia 2008, 11:24
to super ja zaczelam ale jakos mi nie pod chodza te cwiczonka ale trzymam kciuki za ciebie :):)
majorkawsc
30 stycznia 2008, 10:27
je odczuwa boleśniej zimą niz latem i wogóle te nasze cialo to jaby bardziej sprawniejsze jest okresem letnim...więc nabieraj sił do kolejnej porcji ruchu...pozdrawiam cieplutko i zyczę miłego dnia<img src="http://img254.imageshack.us/img254/7737/cat553huqq1.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
wiesinka
29 stycznia 2008, 22:29
Czasami tak się coś zdarza, że robiąc to co zawsze jakieś zmiany potrafią nastąpić...Kilka dni temu też miałam jakieś nieduże zakwasy w nogach..Przecież jeżdżę na rowerze w miarę regularnie, nawet się nie przemęczałam, a tu nie wiadomo skąd ból...Chodziłam jak jeździec konny...he he he..Ale już mi minęły..Kilka razy na dzień porobiłam przysiady, rozluźniły mi się mięśnie i ulżyło...Może u Ciebie jest to samo...Ale jednak masz więcej a6w, więc to pewnie to...POZDRAWIAM ...Trzymaj się ...Przesyłam 1000 uśmiechów dla Ciebie i oczywiście mojego POWERA..he he he..
leniunio
29 stycznia 2008, 22:10
Ja właśnie dziś zaczynam A6W! Super efekty masz z nim! Dziękuję za komplement, Wspaniałe było wesele, wspaniale sie czułam i bawiłam!!! Szkoda, że nie ma takich wesel co tydzień :)
wronia3
29 stycznia 2008, 21:59
podziwiam Cię że dotarłaś do końca w A6W... ja odpadam szybko...
a co do Twojego komentarza u mnie, to w szpitalu wychodząc dostałam tylko wykaz tego co mi wolno a co nie, może to i dobra pomoc, ale z tego trzeba jeszcze jakież pożywne i dietetyczne posiłki poukładać i właśnie na tym etapie jestem
może jak mi brzuszek sie pozrasta ładnie to zacznę A6W bo jestem pod wrażeniem zdjęć które są u Ciebie
ada1965
29 stycznia 2008, 21:58
chętnie wpadnę do Ciebie na gg.Mam nadzieję,ze jutro...będzie lepiej.Pozdrawiam
leniunio
29 stycznia 2008, 21:26
W pełni sie z tym zgadzam!! Jak z tym , ze jesteśmy wytworem własnych myśli :) Wspaniałego wieczoru!!!
celcia66
29 stycznia 2008, 21:14
Poniekąd rozumiem lekarzy, bo np. żeby się upewnic jutro jeszcze skonsultuję swój przypadek w innej przychodni. Ale coż - niedowiarek jestem. Ale i oni zapracowali sobie na to, ze nie dokońca mam zaufanie. Bardzo dużo mądrości tu u Ciebie można przeczytać. Podoba mi się. Pozdrawiam, dziękuję za dobre myśli.
mel1980
29 stycznia 2008, 20:41
Teraz zakwasy a później piękne ciałko:)
askim
29 stycznia 2008, 20:37
dziekuje, a ta mysl jest super :)mozna rozumiec na wiele sposobow.milego wieczoreczku :)
magdzik1912
30 stycznia 2008, 18:54fajnie za mamy siebie <img src="http://img525.imageshack.us/img525/8746/thanksfortheadd56td5.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
niunia32
30 stycznia 2008, 16:08juz sie nie moge doczekac az pokazesz efekty po 2 a6w :) a tego peelingu kawowego to jeszcze nie zrobilam, czekam az dadza mi wanne :P bardzo fajne mysli wpisujesz... pozdrawiam
veronak
30 stycznia 2008, 12:45Twój brzunio wygląda rewelacyjnie po ćwiczeniach a6w i dietce. Szczerze podziwiam :)
aniula1986
30 stycznia 2008, 11:24to super ja zaczelam ale jakos mi nie pod chodza te cwiczonka ale trzymam kciuki za ciebie :):)
majorkawsc
30 stycznia 2008, 10:27je odczuwa boleśniej zimą niz latem i wogóle te nasze cialo to jaby bardziej sprawniejsze jest okresem letnim...więc nabieraj sił do kolejnej porcji ruchu...pozdrawiam cieplutko i zyczę miłego dnia<img src="http://img254.imageshack.us/img254/7737/cat553huqq1.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
wiesinka
29 stycznia 2008, 22:29Czasami tak się coś zdarza, że robiąc to co zawsze jakieś zmiany potrafią nastąpić...Kilka dni temu też miałam jakieś nieduże zakwasy w nogach..Przecież jeżdżę na rowerze w miarę regularnie, nawet się nie przemęczałam, a tu nie wiadomo skąd ból...Chodziłam jak jeździec konny...he he he..Ale już mi minęły..Kilka razy na dzień porobiłam przysiady, rozluźniły mi się mięśnie i ulżyło...Może u Ciebie jest to samo...Ale jednak masz więcej a6w, więc to pewnie to...POZDRAWIAM ...Trzymaj się ...Przesyłam 1000 uśmiechów dla Ciebie i oczywiście mojego POWERA..he he he..
leniunio
29 stycznia 2008, 22:10Ja właśnie dziś zaczynam A6W! Super efekty masz z nim! Dziękuję za komplement, Wspaniałe było wesele, wspaniale sie czułam i bawiłam!!! Szkoda, że nie ma takich wesel co tydzień :)
wronia3
29 stycznia 2008, 21:59podziwiam Cię że dotarłaś do końca w A6W... ja odpadam szybko... a co do Twojego komentarza u mnie, to w szpitalu wychodząc dostałam tylko wykaz tego co mi wolno a co nie, może to i dobra pomoc, ale z tego trzeba jeszcze jakież pożywne i dietetyczne posiłki poukładać i właśnie na tym etapie jestem może jak mi brzuszek sie pozrasta ładnie to zacznę A6W bo jestem pod wrażeniem zdjęć które są u Ciebie
ada1965
29 stycznia 2008, 21:58chętnie wpadnę do Ciebie na gg.Mam nadzieję,ze jutro...będzie lepiej.Pozdrawiam
leniunio
29 stycznia 2008, 21:26W pełni sie z tym zgadzam!! Jak z tym , ze jesteśmy wytworem własnych myśli :) Wspaniałego wieczoru!!!
celcia66
29 stycznia 2008, 21:14Poniekąd rozumiem lekarzy, bo np. żeby się upewnic jutro jeszcze skonsultuję swój przypadek w innej przychodni. Ale coż - niedowiarek jestem. Ale i oni zapracowali sobie na to, ze nie dokońca mam zaufanie. Bardzo dużo mądrości tu u Ciebie można przeczytać. Podoba mi się. Pozdrawiam, dziękuję za dobre myśli.
mel1980
29 stycznia 2008, 20:41Teraz zakwasy a później piękne ciałko:)
askim
29 stycznia 2008, 20:37dziekuje, a ta mysl jest super :)mozna rozumiec na wiele sposobow.milego wieczoreczku :)
izunia2007
29 stycznia 2008, 20:29Moze to dlatego,ze w lecie zawsze cos robilas:ogrodek,moze wiecej spacerow.Ogolnie wiecej ruchu.
krowka86
29 stycznia 2008, 20:25nie mogę chodzić :) mam nadzieję, że trochę mi do jutra przejdzie :) trzymaj się
najukochansza
29 stycznia 2008, 20:19i wmawiac pozytywne mysli, ale jakos tak ciezko. gratuluje za peeling, smarowanie i spacery!
jbklima
29 stycznia 2008, 20:11ostro walczysz...a jesteśmy odpowiedzialni....tak,tak,,,i jeszcze za tyle rzeczy..