Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: ODPUST W ODCHUDZANIU
25 maja 2008
Dziś pozwoliłam sobie na ciasto i cukierki - wizyty u Mam z okazji jutrzejszego Dnia Matki i drugie najgorsze - układanie testów semestralnych, to okropnie żmudna robota (nie tylko test w kilku wersjach, ale plan z wyszczególnieniem wymagań edukacyjnych zgodny z planem wynikowym) - NUDAAAAAAAAA !!!!!!!! Przy szklaneczce piwka i garści cukierków - poszło jak z płatka. już się drukuje. A w nagrodę: wyszywanie.... Mój obraz już zaczęty. Niestety na wyszycie go daję sobie 2 lata (700 na 500 krzyżyków, ponad sto kolorów), gdyż nie zamierzam przy tym przytyć.
plan bardzo ambitny, ale taka ręczna robota to teraz bezcen!I tyle czasu zajmuje...Pozdrawiam
wiesinka
26 maja 2008, 01:30
Haft to zajmuje sporo czasu..Zwłaszcza duży format i z dużą ilością kolorów..Wiem, bo sama haftuję..Stosuję kanwę 18 i nici DMC..Praca wymagająca dużo czasu, cierpliwości, ale efekt jest wspaniały..PIĘKNY..//..Wiesz..Ja też czasami do niektórych rzeczy muszę się zmusić, ale bywa, że w trakcie się rozkręcę i potem jestem z tego bardzo zadowolona i dostaję ogromnej radości..Nieraz jest tak z rowerem..Nie chce mi się..Ale jak wsiądę, to mówię sobie..Oj chociaż tylko 10-15 km, wystarczy..A potem w trakcie ten limit mija, nabieram rozpędu, radości i zjeżdżam dalej z trasy i dalej..A jak widzę niezły wynik, to jest dopiero to..Na koniec mówię, ale było fajnie, nie żałuję..I jak ja mogłam się tak na początku ociągać ?..Przecież to takie wspaniałe..I tak bywa u mnie..Wiesz, nie zawsze..Miewam też i ciężkie dni..Ale staram sobie to jakoś tłumaczyć i jakoś tak ciągnę..Pozdrawiam serdecznie...Pa i Buziaki dla Ciebie..
Jej ja też wyszywam. Albo może wyszywałam bo teraz kompletny brak czasu. A jak duży jest Twój obraz? Pozdrawiam serdecznie (wiesz nie znam nikogo kto to tak bardzo lubi jak ja :))
To bedzie napewno piekny obraz.Mi pozostaje tylko zadzwonic na Dzien Matki do mojej mamy i tesciowej,ktore mieszkaja w Polsce.Moze to i dobrze,przynajmniej ominie mnie jedzenie ciast, salatek i innych pysznosci.
banalna
25 maja 2008, 20:28
A JAKI OBRAZ WYSZYWASZ? POZDRAWIAM I ZYCZE POWODZENIA W DIETKOWANIU :) MILEGO WIECZORKU ;]
joanna1996
26 maja 2008, 11:54plan bardzo ambitny, ale taka ręczna robota to teraz bezcen!I tyle czasu zajmuje...Pozdrawiam
wiesinka
26 maja 2008, 01:30Haft to zajmuje sporo czasu..Zwłaszcza duży format i z dużą ilością kolorów..Wiem, bo sama haftuję..Stosuję kanwę 18 i nici DMC..Praca wymagająca dużo czasu, cierpliwości, ale efekt jest wspaniały..PIĘKNY..//..Wiesz..Ja też czasami do niektórych rzeczy muszę się zmusić, ale bywa, że w trakcie się rozkręcę i potem jestem z tego bardzo zadowolona i dostaję ogromnej radości..Nieraz jest tak z rowerem..Nie chce mi się..Ale jak wsiądę, to mówię sobie..Oj chociaż tylko 10-15 km, wystarczy..A potem w trakcie ten limit mija, nabieram rozpędu, radości i zjeżdżam dalej z trasy i dalej..A jak widzę niezły wynik, to jest dopiero to..Na koniec mówię, ale było fajnie, nie żałuję..I jak ja mogłam się tak na początku ociągać ?..Przecież to takie wspaniałe..I tak bywa u mnie..Wiesz, nie zawsze..Miewam też i ciężkie dni..Ale staram sobie to jakoś tłumaczyć i jakoś tak ciągnę..Pozdrawiam serdecznie...Pa i Buziaki dla Ciebie..
menevagoriel
25 maja 2008, 21:01To podziwiam :) aż tak dużtch obrazów nie robiłam. To napisz mi jeszcze sama rysujesz sobie te obrazki? no wiesz żeby je później móc wyszyć?
menevagoriel
25 maja 2008, 20:53Jej ja też wyszywam. Albo może wyszywałam bo teraz kompletny brak czasu. A jak duży jest Twój obraz? Pozdrawiam serdecznie (wiesz nie znam nikogo kto to tak bardzo lubi jak ja :))
izunia2007
25 maja 2008, 20:47To bedzie napewno piekny obraz.Mi pozostaje tylko zadzwonic na Dzien Matki do mojej mamy i tesciowej,ktore mieszkaja w Polsce.Moze to i dobrze,przynajmniej ominie mnie jedzenie ciast, salatek i innych pysznosci.
banalna
25 maja 2008, 20:28A JAKI OBRAZ WYSZYWASZ? POZDRAWIAM I ZYCZE POWODZENIA W DIETKOWANIU :) MILEGO WIECZORKU ;]