Nie ma sprawy i tak podziwiam za cierpliwosc. Ja kiedys robilam na drutach, ale teraz nie mam na to czasu, choc z kartonem włóczki ciezko mi sie rozstac i wciaz zajmuje ona miejsce w szafie. Zerkam na nia i mam nadzieje ze jeszcze kiedys zaczne robic ;-) Pozdrawiam. PS. A pomysly na dzianinki sama bierzesz, czy korzystasz z jakis gotowych wzoro i pomyslow ?
Ilona33
9 lipca 2009, 11:15
Bluzeczka piekna i wzór efektowny - pomyslałam, ze jak byc ten karczek dłuższy zrobiła, tzn by zaczynał sie juz pod biustem i na zasadzie odcięcia pod biustem zebrała go troche, np paseczkiem, albo kokardką ;-) na bank podkresliłabyś swoja figurke.
Grapska
8 lipca 2009, 21:55
Wciąga, by pozwolić potem cieszyc oczy i serce. Brawo. Świat bez sztuki jest światem zamkniętym na miłość.
katarynka1965
8 lipca 2009, 21:41
tylko, że ja wyszywam. Dorwałam się do krzyżyków i na siłę muszę przerywać, bo siedziałabym całe noce :))). Pozdrawiam cieplutko
elizzz
8 lipca 2009, 21:02
ale pięknie,
ja już zapomniałam ile radości mogą dawać ręczne robótki, dzięki Tobie powrócę do moich dawnych pasji. :) pozdrawiam
ania ty to chyba umiesz wszystko, co tylko można umieć :) dotujesz, robisz przetwory, szydełkujesz, wyszywasz... kobieta renesansu :)
celcia66
8 lipca 2009, 20:34
Piękna bluzeczka. Bliska jesteś mi bardzo, nie tylko jako koleżanka po fachu, ale i z racji zamiłowania do robótek. Mnie to róznie wychodzi, ostatnio trochę męczę się nad ażurowym bolerkiem. Jak skończę, to się pochwalę. Pozdrawiam gorąco!
bezkonserwantow
11 lipca 2009, 12:00<img src='http://img218.imageshack.us/img218/4742/f90df046001c6f204a0c5de.jpg' border='0' alt='Image Hosted by ImageShack.us'/>
italijka
10 lipca 2009, 08:27super Aniu:))))))))) i uśmiech na twarzy i opalona i sweterek efektowny:)) świetnie!! tak trzymaj!!! buziaki!!!
Desperatka75
9 lipca 2009, 14:47Buziak <img src="http://gify.city24h.pl/data/media/34/0012kulinaria(gify.city24h).gif">
Ilona33
9 lipca 2009, 13:09Nie ma sprawy i tak podziwiam za cierpliwosc. Ja kiedys robilam na drutach, ale teraz nie mam na to czasu, choc z kartonem włóczki ciezko mi sie rozstac i wciaz zajmuje ona miejsce w szafie. Zerkam na nia i mam nadzieje ze jeszcze kiedys zaczne robic ;-) Pozdrawiam. PS. A pomysly na dzianinki sama bierzesz, czy korzystasz z jakis gotowych wzoro i pomyslow ?
Ilona33
9 lipca 2009, 11:15Bluzeczka piekna i wzór efektowny - pomyslałam, ze jak byc ten karczek dłuższy zrobiła, tzn by zaczynał sie juz pod biustem i na zasadzie odcięcia pod biustem zebrała go troche, np paseczkiem, albo kokardką ;-) na bank podkresliłabyś swoja figurke.
Grapska
8 lipca 2009, 21:55Wciąga, by pozwolić potem cieszyc oczy i serce. Brawo. Świat bez sztuki jest światem zamkniętym na miłość.
katarynka1965
8 lipca 2009, 21:41tylko, że ja wyszywam. Dorwałam się do krzyżyków i na siłę muszę przerywać, bo siedziałabym całe noce :))). Pozdrawiam cieplutko
elizzz
8 lipca 2009, 21:02ale pięknie, ja już zapomniałam ile radości mogą dawać ręczne robótki, dzięki Tobie powrócę do moich dawnych pasji. :) pozdrawiam
sayonara
8 lipca 2009, 20:41ania ty to chyba umiesz wszystko, co tylko można umieć :) dotujesz, robisz przetwory, szydełkujesz, wyszywasz... kobieta renesansu :)
celcia66
8 lipca 2009, 20:34Piękna bluzeczka. Bliska jesteś mi bardzo, nie tylko jako koleżanka po fachu, ale i z racji zamiłowania do robótek. Mnie to róznie wychodzi, ostatnio trochę męczę się nad ażurowym bolerkiem. Jak skończę, to się pochwalę. Pozdrawiam gorąco!
JaiJa
8 lipca 2009, 19:46Jak ja kocham takie ciuszki :) Pozdrawiam
aganarczu
8 lipca 2009, 18:46jestem pod wrazeniem bo ja mam dwie lewe rece...
madziara74
8 lipca 2009, 18:45arcydzieła sztuki! brawo!