Wyczytałam u jednej z vitalijek, ze spała w spodenkach neoprenowych. Wczoraj po wieczornej kąpieli posmarowałam brzuch serum wyszczuplającym z eveline - chłodzącym. Pomyślałam, że założę pas, bo mi było zimno. Nie wiem czy to wyszczupla, ale super mi się spało i wygrzałam się za wszystkie czasy.
alam
5 września 2009, 06:32Taki żel to by mi się przydał w Barcelonie, gdy w nocy było ponad 30 stopni. Buziaczki!
aganarczu
4 września 2009, 22:18Ja nie probowalam spac ani w spodenkach ani w pasie. Zakladam spodenki podczas cwiczen na orbim i mocniej sie w nich poce. Ja zaczynam odchudzanie od poczatku niestety....
italijka
4 września 2009, 21:16jak tam Aniu minął Ci pierwszy tydzień w pracy? po wakacjach? mam nadzieje ze okej:) a pomysł z pasem jest super.. też mam ten żel w wersji chłodzącej i rozgrzewającej:))) miłego weekendu:))