No więc ostatnio nie miałam dla was czasu za dużo, ale niestety przez moja i męża chorobę musiałam ograniczyć się do minimum i tylko praca i łóżeczko na zmianę. teraz juz jest okey i od nowa staję do walki z moim wrogiem!!! Powracają do codzienności ćwiczenia i woda z cytrynka no i oczywiście standard dietka. Jedyne co udało mi się utrzymać w tym tygodniu nie licząc soboty :) Byłam na fajnej imprezce u koleżanki. Dietkowo nawet dałam radę i nie było aż tak źle a jeśli chodzi o wódeczkę to wypiłam kieliszek i stwierdzili że ze mną nie ma co pić i zostałam kierowcą.
Jestem nawet z siebie dumna a co!!!! Jutro rano się zważę i zmierzę bo mam na drugą zmianę w końcu się wyśpię troszkę. Dobra zmykam bo muszę rozliczyć dokumenty z pracy na jutro. MIŁEGO WIECZORKU MOJE KOCHANE :)
malutka1808
28 lutego 2010, 22:49Super , że już jesteś:))) Byłaś dzielna z tym alkoholem:)))) Gratulacje:)))
Rozumiee
28 lutego 2010, 21:00Witam witam :):) no to gratuluje, że nie dałaś się upić ;p tak jak ja wczoraj ;p eh ale od tego jest week chociaz jeden dzien w tyg. Fajnie, ze jestes ;d
greentea1981
28 lutego 2010, 20:53Witamy !!! Będziemy walczyć!!!
Polus88
28 lutego 2010, 19:43Witamy z powrotem :):)