Dzisiejszej nocy przeżyłam koszmar. Kiedy smacznie sobie spałam i zapadłam w głęboki sen usłyszałam przerażający huk. Gdy zerwałam się z łóżka nie mogłam się na dziwić na to co zobaczyłam na.............podłodze. Za pewne nie zgadłybyście, ale sama wam powiem, mianowicie z sufitu zleciał mi żyrandol, a że ciężki to i był nie zły huk. Za brakło 10 cm a miałabym go na czole i pewnie nie siedziałabym z wami dziś. No i jak tu można we własnym domu położyć się!!!!!!! gdyby tego było mało to już 4 dzień śnią mi się wydarzenia związane z moim samochodem, albo wybucha albo mi go ukradną. Jestem już tak zmęczona tymi snami że najlepiej już bym nie spała dziś gdyby można było.
Poza tym to cały tydzień pracowałam do 18 i nie mam ochoty na nic oczy mi się zamykają same a muszę jutro zrobić tort dla chrześniaka i nie mam żadnego pomysłu na dwa latka.
Bilans dnia:
Śniadanie: woda z cytryną,
II Śniadanie: jogurt z płatkami, herbatka zielona
Obiad: 2 kromki chleba, ogórek konserwowy,pomidor, cebulka, majonez 1 łyżeczka, zielona herbata
Podwieczorek: 1 bułka pełnoziarnista, 1 łyżeczka pasty szynkowej, zielona herbata
Kolacja : herbata zielona i czerwona
Pa moje drogie bo zaraz zasnę przed kompem.
asik77
27 lutego 2010, 17:25dobrze że Tobie nic się nie stało, amoże to jakiś znak z zaświatów????????????Uważaj,,,,bo ja czasem też mam takie prorocze sny,np czarna torba itd.....pozdrawiam
sylwia.dzemik
27 lutego 2010, 13:05Uważaj na siebie:) Miłego dnia!!
aischad
27 lutego 2010, 11:56ja mam same papierowe lampy i żyrandole z Ikei, wiec śpię spokojnie:) A Tobie gratuluję szczęścia, bo rzeczywiście taki żyrandol spadający na głowę to żadna przyjemność...
greentea1981
27 lutego 2010, 08:12Dlatego ja w domu mam halogeny :)
emilia1980
26 lutego 2010, 23:05hejka witaj nie jestes sama u mnie w domu z jakies 6 at temu ggdy siedzialam na wysokosci zyrandola bylo o.ki ale polozylam sie do lozka i spadl a gdybym siedziala dalej to nie wiem jak by sie to skonczylo a ialam taki zwyszaj siedzenia na podlodze i patrzec w tv pozdrawiam trzymaj sie ciepelko pa
udasie1983
26 lutego 2010, 22:58dobrze, że nic się Tobie nie stało!!! patrze na Twój jadłospis i zastanawiam się jak wytrzymujesz na tak małej ilości jedzonka!?? PODZIWIAM! Musze się chyba barzdiej zmotywować..;) POZDRAWIAM:)
Polus88
26 lutego 2010, 22:32Ale przypadek z tym zyranodlem :/ masakra. uwazaj na siebie kiedy wsiadasz do auta. moze to jakies znaki z gory?kto wie...nigdy nic nie wiadomo. Zapinaj pasy,jezdzij ostroznie. pewnie za duzo myslisz przed snem i sa tego skutki koszmarow. milej nocy Ci zycze:*
vitalijka000
26 lutego 2010, 22:32oj tak tak.... u mnie w rodzinie byla taka sytuacja,ze ciotka byla chora i sila rzeczy polozylo ja do lozka na pare dni.. ktoregos dnia wyszla do lazienki a w tym czasie wlasnie tez spadl zyrandol, tyle ze on wisial nad lozkiem chorej.. gdyby nie wyszla do kibelka byloby nieciekawie... nieraZ tak bywa...
Julianna27l
26 lutego 2010, 22:25jak tak mógł spaść żyrandol??? Dobrze ze sie nic nie stało Tobie. Uważaj jak jeździsz..muzę to jakiś znak? miejmy nadzieje ze to tylko taki sen.