Jestem pragnienie nie mam szans.......zero motywacji:( gdzie jest Ewka ta walcząca o siebie i o swoją figurę, pełna optymizmu?????? No gdzie jest czy ktoś ją widział. Codziennie masakra, niby nie dużo ale słodycze i pieczywo wróciły do diety.....Dukan? A kto taki? Powinnam smażyć się w piekle :) za swoje grzeszki....KOPA CHCĘ i to mocnego. Nie wiem co się ze mną dzieję.......zapewne praca ma swój wpływ na to.....nic nie mogę zaplanować, ale może i tak sobie wmawiam? Dobrze że zapinam spódnicę ale nie wiem czy nie coraz ciaśniej się w niej czuję..ech tyle wyrzeczeń i na darmo.....szkoda zmarnować to co już osiągnęłam....POZDRAWIAM Was i buziaki. Postaram się częściej do Was zaglądać i pisać....
kitkatka
16 września 2011, 00:09tygodniu ma być cieplej. Tylko chol;era te dni coraz krótsze. I każdy powód jest dobry żeby się bezkarnie napchać. Samo życie. Pozdrówka
zoykaa
3 kwietnia 2011, 00:44bedzie dobrze,bedzie dobrze:)
Skarlet24
22 marca 2011, 08:28Mamy taką samą wagę, taki sam wzrost i obie bez motywacji... Może wrócimy razem :)? Szkoda zmarnować wszystko prawda? Kto da radę jak nie my? :) Pozdrawiam!
aischad
6 marca 2011, 12:16trzeba być twardym, a nie miętkim:) dasz radę!
zoykaa
4 marca 2011, 22:34Co u Ciebie?jak sprawy z malzonkiem?
OluSkAAAAAA
1 marca 2011, 21:44Wydobądź z siebie tą silną i zawziętą Ewkę! Ona gdzieś tam jest, tylko musisz ją dobrze poszukać! Powodzenia! ;)*
qwas
1 marca 2011, 20:49ech rybka, dla mnie motywacja jest mało czasu jaki został i to że wiosna idzie i dziś 1 marca :D głowa do góry bo czas i tak minie więc go nie zmarnuj :******
iglaigla
1 marca 2011, 20:48zupelnie jak mnie, wstawaj zenka czas miec szosteczke
udasie1983
1 marca 2011, 20:45niestety mam to samo, ale to żadne pocieszenie... i zastanawiam się nie co zrobić aby w końcu schudnąć (bo teorię znam), ale jak się zmotywować..
piklafon
1 marca 2011, 19:44Ewcia nie tylko Ty kochana masz jakiegos lenia na odchudzanie ja jakos nie moge sie pozbierac ,.,.,..,.,,.choc Dukan u mnie na 1 miejscu to i tak podjadam co nie wolno,,,.dzieki za miły kom....jestem z Toba w tej walce z wiatrakami..pozdrawiam
iwona088
1 marca 2011, 19:44nie ładnie koleżanko nie ejstem z ciebie dumna:/ weź się w garśćod gadania nikt nie chudnie poruszaj się , porób cos fajnego zrelaksuj się może wtedy bedize ci łatwiej nie objadać się
Sachmet26
1 marca 2011, 19:44ja też jestem Eva i powiem Ci,że Evki tak już mają hehe ale poważnie weź się w garść - 9kg sukcesu - nie strać tego już niedługo wiosna i ciepełko - spódniczki i cieńsze kurteczki - wiesz jak to będzie - mnie to zaczyna motywować - a jak schudnę tyle co ty Evuś to NAPEWNO nie odpuszczę:-))) WALCZ jestem z Tobą;-)))
SheIsEvil
1 marca 2011, 19:23Kochana musisz sie pozbierac bo inaczej bedzie jojo;/ i bedzie wiecej do zrzucenia po co to co schudlas ma pojsc w zapomnienie?