Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nowy dzień 3 :)


czy wy to widzicie mam dziś na wadze tyle co przed świętami :) czyli 1,4 mniej niż wczoraj :) razem 3,2 kg przez dwa dni :) jejku za pierwszym razem tyle nie zleciało przez 10 dni I fazy :)...choć wiem,że to tylko te grzechy ostatnie zleciały, chyba się jeszcze w tłuszcz nie zamieniły i dlatego się tak ich szybko pozbyłam, ale dobrze bo mnie to bardziej zmotywowało by jednak iść dalej tą drogą :)))) 

 

Dzisiejszy plan :

- wiadukt - dziś wolne więc brak

-rowerek-30min/15,5 km/230 kcal :)

-brzuszki- 20 szt :)

-ruch pieszy -ok 2 godzin spacerku po bazarze i sklepach :)

-piling i balsam - zaliczone :)

-woda-1,5 l i jeszcze 1 l po południu :)

-kibelek - 1

 

Menu :)

8.30 mała kawka

11.30 mały jogurt zott z musli

14.00 mała kawka i serek wiejski

18.00 3 plastry 1 cm szynki z indyka z duza iloscia chrzanu, herbatka na spalanie i oczyszczanie

19.00 chińska herbatka odchudzająca

21.45 mały jogurt wafelkowy :) - niebo w gębie i nagroda za cały dzień

p.s. a jadłyście danio z nasionami :) boże nie mogę się oprzeć, ale u mnie był tylko w billi , byłam w jakiś 5 innych może więcej i nic nie ma, a z billi wykupiłam chyba cały magazyn i teraz nie ma :(((( tak mi go brakuje, chyba z 2 tyg już go nie jadłam :((((

 

 

p.s. jak córca wróci za szkoły zrobi mi zdjęcie , mówię wam zmieściłam się w rurki które kupiłam jakieś 2 lata temu i myślałam,że się wnie zmieszczę :))) hahaha a dziś jestem w nich laseczka co nie a będzię jeszcze lepiej :)))

buziaki dla was troche pozagladam a potem lece pospacerowac po targu z mama , mam wolne a co za tym idzie mniej ruchu, trzeba trochę tyłek od kompa ruszyć :)

papa

  • jestemszczupla

    jestemszczupla

    12 maja 2010, 11:05

    popatrz jak to łatwo idzie :D! i żeby tak było codziennie!

  • brygitta

    brygitta

    12 maja 2010, 11:04

    Moje GRATULACJE KOCHANA..jestes swietna..tylko cie usciskac.Przepraszam cie,ze wczoraj obiecalam popisac troszke z toba,ale mialam taka migrene ze myslalam ze zwariuje.dzisiaj zas ide na 14 do szpitala do dentysty z coreczka,bo ma infekcje zabkow i bedzie mila w przyszlym tygoidni usuwane az 13 zabkow,tak strasznie to przezywam,ze budze sie w nocy.taka malutka ma dopiero 3 latka i juz musi miec usuniete zabki.,zadna z moich starszych corek tego nie miala do tej pory maja piekne zeby a ona nie wiem dlaczego.Powracajac do diety to naprwde czlowiek dobrze sie czuje jak ma za plecami ciebie i inne dziewczyny,razem zawsze razniej,trzeba tylko wciaz sobie powtarzac ZERO..ALE TO ZERO SLODYCZY ..haha.ok,koncze musze sie juz szykowac po malutku do lekarza.Odedzwe sie jak bede mila wolna chwilke..PAMIETAJ BADZ DZIELNA I WYTRWALA W SWOJEJ DIECIE..mam nadzieje ze jak osiagniemy swoje wymarzone kilogramy to bedziemy mialy sie czym pochwalic innym kobieta. pozdrawiam cie cieplutko,zyczac milego dnia,buzka dla ciebie i coreczek.papa:)