Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 17 :(


no i stało się ...sama jestem sobie winna muszę się opamietać bo będę ryczeć , dziś waga 1,5 kg!!!! więcej, ale dzięki błonnikowi i kibelkowi zaraz spadła 1 kg ...wiem to juz obsesja ale co że ja tak mam musze codziennie i już...dziś tylko kawa,woda i sok własnej roboty i oczywiście błonnik i jutro powinnam juz tego cholernego 1 kg się pozbyć, teraz łatwo się mówi ..gorzej wieczoram ,trzymajcie kciuki :))

bilans dnia :

2x kawa z mlekiem, 1,5 l woda, jogurt pitny bakoma duży, 1 szkl.soku świeżego z marchewki i jabłek,białe mięso z 2 pałek z kurczaka.... iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiibijcie bo inaczej nie mozna 3 ciabaty z wedliną i serek wiejski, żelki i 3 rogaliki drożdzowe :((((((((((((((( chyba jestem chora psychicznie :( jeszcze 1 serek, kawa i kostka czekolady .....i po co ja sie 2 tyg meczyłam jak ja to potrafie w 2 dni nadrobić...

 

ten napad jedzenia ..to tak mam jak mi stres mija a był pożądny 4 dni nerwów, to potem puszczają wszelkie nerwy i buum boli mnie brzuch, psychicznie mam ogromnego doła ,motywacja spada i wogóle czuję się okropnie jutro nie staję na wadze bo i po co......jestem prosiak co sobie wrzuca wszystko co popadnie do brzucha:((((( czemu jestem takim potworem i wdodatku niszczę sama siebie:( bleeeeeeeeeeee

muszę sobie w nagłówku chyba napisać cytat jednej z was....pamiętaj 5 minut przyjemności w ustach a 10 kg  na ciele ? - czy jakoś tak ...muszę sprawdzić :)

  • asik280

    asik280

    4 lutego 2011, 22:14

    ja ostatnio olej rycynowy piłam... szok!! Normalnie takie świństwo!! Szok ale pomogło i to na maxa ;) Walcz!! Wakacje tuż tuż a ty co!!! Jak się będziesz ubierać?? W rybaczki z targowiska które ani piękne ani wygodne??!! Też tak musiałam chodzić i już nigdy więcej!! Koniec! Zwiewne sukienki spódniczki bluzeczki dopasowane... To nasz przyszłość!!