Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
17.00


17.00 kawa z mlekiem z koleżanką i nie uwiezycie oddałam jej druga paczke pistacji, ona moze-  ma 57 kg , i tez je bardzo lubi , oddałam i niezałuje !!! :)

obiecuje juz nigdy nie kupowac w tak duzych ilosciach pistacji najwyzej raz na jakis czas malutka paczuszke 100 g na raz i przerwa

strasznie sie ciesze ze ich nie mam bo napewno bym je dzis pozarła, troche czuje głóg zaraz zajem troche jogurtu truskawkowego z 2 szklanki tego lanego z dzbanka,
powinnam sie nasycic i wytrzymac

trzymajcie kciuki za mnie , musze sie znów wziasc w garsc bo ostatni tydzień to kompletna klapa

papa