Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
26 dzień


no i opłacało sie być wczoraj grzecznym, znów waga ruszyła ale tylko do mniejsca w którym byłam grzeczna, ale i to dobre, dzis tez bede grzeczna i mam nadzieje , że jutro ruszy dalej, i tego wam tez zycze

8.30 kawka z mlekiem

10.00 - 11.30 mała kawa i 2 figury zółte

14.30 jogurt fantasja z karmelem - pycha

17.00-18.00 figura i waniliowy slim fast ( zrobiłam zakup 3 puszek kiedys za panny ładnie na nim zleciałam, ale wtedy to co innego, tym bardziej ze duzo cwiczyłam)

18.00 nie wiem czy to dobrze czy nie ale sasiadka mi przyniosła włsnie cos dobrego no i zjadłam ale chyba to nic groznego tyle ze juz troche pózno warzywka z patelni ale swieze -ok 1 ziemniaka ,pół papryczki, 1 mały pomidorek i 2 rózyvczki brokuła -pycha:)

20.00 jogurt fantasja i 2 kubki herbaty z cytryną :) trzeba sie zabezpieczyć przed zimą

miłego dzionka buziaczki

  • chantal26

    chantal26

    29 września 2007, 08:13

    oby tak dalej, a szybko osiagniesz swoj cel :) Ja leze polamalo mnie na maxa. Musze zaopatrzyc sie w mnostwo cytryn...

  • mocydlarz

    mocydlarz

    28 września 2007, 20:45

    myślę że te warzywka wyjdą ci tylko na zdrowie,organizm też potrzebuje trochę witamin.Ja jem więcej i też chudnę.Ładnie ci idzie ta dieta,gratuluje.A co to jest żółta figura?Pozdrawiam

  • marta25f

    marta25f

    28 września 2007, 18:58

    okłady jej robimy, w miare możliwości bo nie bardzo chce;))) ja jak na razie na nią nie narzekam, zobaczymy jak będzie później. Mam nadzieję że do rana będzie już lepiej;) Warzywka są zdrowe i mało kaloryczne także nimi sie nie przejmuj;))) buziaczki;***

  • marta25f

    marta25f

    28 września 2007, 15:46

    ja to z nią chodzę tu do nas na zatorze dr. Pieklik, dobra jest ogólnie;) No właśnie coś mi ostatnio choruje... W marcu miała zakarzenie układu moczowego, w lipcu zapalenie krtani, oskrzeli i gardła no i teraz znowu...W porzednim roku też była z 2-3 razy chora ale nie aż tak. Tak sie zastanawiamy z mamą, bo mój brat jak był mały to też tak chorował i moja mama poszła z nim do jakiegoś lekarza co z poznania przyjeżdżał no i on dał mu taki syrop homeopatyczny króry mama mu podawała rano naczczo, jakiś uodparniający, i od tamyego czasu nawet jak się przeziębi to na tym sie kończy a brat ma już 15 lat także nie wiem, może warto by było. Jak myślisz??? Niby homeopatyczne, czyli żadna tam chemia. Nie wiem już. Gorączka teraz znowu nie spada poniżej 38, teraz ma 38,6...Śpi narazue już drugi raz dziś... Buziolki Elunia;***

  • marta25f

    marta25f

    28 września 2007, 12:41

    no własnie nie bardzo cos to lekarstwo... zaczynam żałować że nie dostała jakiegoś zastrzyka... zobaczymy jak będzie jak sie obudzi bo od rana to coś płacząca chociaż pojeździć na rowerze mi dała;))) buziaki;***

  • marta25f

    marta25f

    28 września 2007, 11:49

    no jak fajnie;))) ja sie od półtora tygodnia nie ważyłam... stracha mam;) buziaki i bądź dziś też grzeczna;) ja też będę;)

  • mmMalgorzatka

    mmMalgorzatka

    28 września 2007, 09:57

    a waga Ci się spadnie, tak trzyamj, pozdrawiam Cię....

  • Desperatka75

    Desperatka75

    28 września 2007, 09:20

    Ale masz śliczne córeczki! Też taką chcę!!!! Waga spada - super, trochę samozaparcia i będzie sukces zobaczysz! POzdrawiam i buziaki przesyłam!