wczoraj był okropny dzień, a moze byc ich jeszce wiecej, dzis rano ból głowy juz mam , to tak zeby mi za dobrze nie było
matko niech juz sie skonczy ten rok i niech bedzie po swietach , niecierpie tych zjazdów, biesiad i tego całego zamieszania.....
manio jak sie zapusciłam , dzis znow 84,0 jak tydz temu a juz troche leciało!!!:( co ja narobiłam, ale z drugiej strony patrzac dzis nie byłam na to przygotowana no co ja takiego wczoraj zjadłam troche chleba i pistcje - cciut i jogurt a tak to same płyny herbaty, soki i kawa,
kurcze nie mogę sie znow zmobilizowac do jakis małej płynnej głodówki a dni leca, a ja zamiast w dół to w gore i ciagle nie udaje mi sie zobaczyc 7, najpierw na koniec pazdziernika,- a tu nic, potem na 3 listopada bo to były 2 miesiące odchudzania- a tu klapa i teraz za 3 dni moje 33 urodziny a tu nie tylko nic ,ale wielka ogromna klapa
MARTA GDZIE TY JESTEŚ ŻYJESZ!!!!!!!
8.00 kawa mała z mlekiem
9.30 szkl. soku pomarańczowego i 2 zytnie chleby z serem zołtym i wedlina
15.00 kawa z mlekiem i kawałek ciasta drozdzowego i 5 kostaek czekolady z orzechami
17.30 kawa
20.30 kawa z mlekiem i 3 chleby zytnie i zołty ser, wedlina i majonez, 3 małe bułeczki mleczne z dan cake
mmMalgorzatka
15 listopada 2007, 13:48może organizm musi odpoczać, daje Ci teraz taki sygnał..... serdecznie pozdrawiam
Sirithre
15 listopada 2007, 10:51Klikasz na wybrany obrazek prawym klawiszem myszki, potem na wyslij na (chyba tak to bedzie bo ja mam po niemiecku), potem zaznaczasz skypa, potem zaznaczasz do kogo chcesz wyslac i dajesz wyslij. Z tym ze ta osoba musi potwierdzic ze chce to odebrac. Nie mam nietety talentu do tlumaczenia, ale moze sie uda:)
Sirithre
15 listopada 2007, 10:45Udalo sie, tym bardziej sie ciesze ze moglam pomoc:)A co do twojej dietki to ja mysle ze twoj organizm przestawil sie teraz na zwolniona przemiane materii i troszke moze potrwa zanim znowu ruszy, ale nie poddawaj sie, walcz:) Ja bym dodala jakies cwiczonka, moza wtedy pojdzie szybciej:)Pozdrawiam i zycze milego dnia:)