czesc wam wszystkim, u mnie ciagle tak samo czyli nie wesoło, wczoraj pierwszy raz chyba od 2 m-cy rzuciałm sie na jedzenie jadłam może i tak nie wiele jak na moje możliwości ale chyba mam tak skurczony żołądek ,że zjadłam mała porcję warzyw z patelni i brzuch mnie bolał tak bym z 4 porcje zjadła, a potem mimo ze nie czułam głodu, to wafelki, kanapki tosty i czekolada, rano bałam się wejsc na wage ale mnie oszczedziła tz. stała w miejscu....
już pisałam ostatnio ,że ten spadek wagi mnie za dużo nie cieszy wolałabym mnieć nadal te 90 kg ale nie mnieć tych problemów, ale nie zaprzeczam też ,że nie mogę się doczekać jak zobaczę 7 z przodu
wkleje parę zdjęć z wczorajszej prosesji i spacerku poobiedzie
pozdrawaim was wszystkie i życzę wam wszystkiego dobrego i zero kłoptów
dora77
23 maja 2008, 14:47córeczki
buleczka89
23 maja 2008, 14:38zycze powodzenia w diecie i zapraszam do mnie;)