Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień drugi


po wczorajszym nocnym obżarstwie rewelacji nie ma, ale mały spadeczek jest - 83,8..gdyby  nie ta czekolada..a może  kupię sobie chrom ?...nie wiem czy zadziala, kiedyś brałam i jakiś oszałamiających efektów nie zauważyłam...jeden sukces jest nie jem chleba..tylko te słodycze i musze zacząc brzuszki znów i moze hulak bo kurzem zarasta..

dziś też już zgrzeszyłam... no nie mogę suię ogarnąć !!!!

1. kawa z mlekiem i 5 deseczek z serem białym wedzonym

2. !!! kawa i milka !!!!

3. kawa z mlekiem i 4 ryżowe kółka z serem białym homo i dzemem

woda -

 

p.s. dziewczynki zdjęcia zrobiłam koszmar jak trochę ochłonę to wstawię ale uprzedzam tożto szok istny !

>>>......

  • kachnienka

    kachnienka

    12 kwietnia 2012, 13:48

    moja najwieksza zmora tez sa slodycze, u mnie najlepiej dziala zasada zadnych slodyczy bo zwyczajnie nie umiem jesc odrobine, zawsze musze zjesc do konca:/

  • marusia84

    marusia84

    12 kwietnia 2012, 10:47

    Mi chrom pomaga , ale obecnie też jeszcze nie wróciłam na właściwe tory. Powodzenia

  • zosia27samosia

    zosia27samosia

    11 kwietnia 2012, 14:50

    Na mnie chrom jakoś nie działał, ostatnio ratowałam się Therm Line Forte, przy ćwiczeniach podobno pomagał w redukcji tkanki tłuszczowej.... czy ja wiem-raczej nie warto tracić na to kasy:(