Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:(
5 listopada 2008
witam was dziewczynki ...te które mnie już znają i te które poznają, zmieniłam ciut w profilu i opowiedziałam wam swoje sukcesy i porażki z naciskiem na to drugie.... jestem beznadziejnai wyglądam jak...szkoda gadać...nic mi się nie chce :(((((((
asyku
6 listopada 2008, 12:19nie ma mowy,optymizm to podstawa .Bierzemy się do roboty i chudniemy.Pierwsze koty za płoty ...,dajemy radę!!!pozdrawiam i trzymam kciuki za dietkę i nakazuję więcej optymizmu!!!pa<img src=https://app.vitalia.pl/gify12/013.gif>
efka60
5 listopada 2008, 21:15Nie wyglądasz jak...szkoda gadać, tylko szkoda gadać jak wyglądasz!! Lepiej pogadać o tym, jak się zmotywować, żeby poza wewnętrznym pieknem, które masz(a może nie?)pozwolić sobie na samoakceptację. Pozytywne myślenie o sobie, to polowa sukcesu w zmaganiach z wlasną wolą. Stań przed lustrem, powiedz sobie glośno za co się lubisz, potem dodaj to, za co będziesz się wkrótce lubła i...głowa do góry! Jestem z Tobą
marta25f
5 listopada 2008, 19:53hej;) głowa do góry;) dasz radę, na pewno;) buziaki;*** p.s. ja niedługo tez dołączę;)))
margot2412
5 listopada 2008, 18:49Dasz radę i myśl pozytywnie bo warto. Ja gdy myślę pozytywnie mogę przenosić góry, więc trzymam za ciebie kciuki . Damy radę
mmMalgorzatka
5 listopada 2008, 15:30nie pisz o sobie takich rzeczy.... to wcale nie pomaga...