Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
48 dni !


waga wyjściowa tragedia 86,4 co ja sobie zrobiłam ! dziś już lepiej 85,2 byłam wczoraj grzeczna i dziś też mnam zamiar tylko zebym znów zaczęła ćwiczyć....
  • Rozzi

    Rozzi

    14 maja 2012, 20:16

    trzymam kciuki za za zapał do ćwiczonek:))tu masz link do orzeszków:http://mojepasjekrakow.blogspot.com/2011/11/orzeszki-ciasteczka-z-kremem-karmelowo.html ,a mufinki wieczorkiem:)))pzdr:)

  • jagatoja

    jagatoja

    12 maja 2012, 11:12

    A ja bym chciała tyle ważyć.............:-)

  • kasiamacznik

    kasiamacznik

    11 maja 2012, 20:00

    ćwicz, ćwicz. sukcesy już niedługo :)

  • marusia84

    marusia84

    11 maja 2012, 17:25

    Tak , pieczywo, słodkie i wieczorne podjadanie to także moje słabostki, ale staram sie, b. mocno sie staram, Tego życze i Tobie !!

  • zosia27samosia

    zosia27samosia

    11 maja 2012, 12:53

    Będzie dobrze, trzymaj się!:)