Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jest jest jest 88,6 !


no jest :) dałam rade choc po tym 2 makaronie miałam co do tego obawy i dalej jeszcze chodziło za mna jedzenie ale dałam rade i jedzeniu i nutelli i moim pysznym nalewką ;0 i poszłam spac 

Is kawa z mlekiem, 4 ryzowe krazki z serkiem topionym wedlina i pomidorem
IIs kawa i 4 małe herbatniki bebe
o kawa
p3 łyzki łazanek wiecej nie było i jeszcze pół mi młoda wciagła 
k 2 kanapki z serem i wedliną

p.s paska jeszcze nie poprawiam tak dla przestrogi

p.s.2 no ciut zgrzeszyłam ale byłam naprawde głodna po 21 zjadłam mały talerzyk makaronu z warzywmi i wszystko było by ok gdyby nie to ze do tego wypiłam całe ciemne piwo ( ale juz więcej go w domu nie mam i juz nie kupie,a napewno nie w najblizszyh dniach, bo nie mam chłopa to nie bedzie ciągło)


miłego dzionka :)
  • GrubaAisza

    GrubaAisza

    20 września 2012, 11:11

    gratuluje, najwazniejsze ze nie ulegasz pokusom

  • asioczek213

    asioczek213

    20 września 2012, 09:22

    gratuluje:) humor masz porawiony na reszte dnia:) wiem jak to cieszy:) pozdrawiam.