Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Sprawozdanie z 14 dni stycznia. Centymetry w
dół!!!!!!!


moje wyzwania w 2016 roku  (wszystkie są na V.)

1.  1500 minut ćwiczeń w styczniu -   573 minut  8)

2.  10.000 kroków codziennie w styczniu -    113.849  ;)

3.   Cukroholik bez cukru styczeń -   14x TAK  (puchar)(puchar)(puchar)

4.   1000 km na orbitreku 2016 -  101.5 km  :D


(nudle) ilość spożytych kalorii:  27.366 kcal  (średnio dziennie 1955)  8)

(chory)    liczba spalonych kalorii:   38.143 kcal  (średnio dziennie 2724)  8)

RÓŻNICA: 10.777 kcal  (ponad kilogram)  


moje wyzwania w lutym 2016 roku  (wszystkie są na V.)

1.  1500 minut ćwiczeń w lutym -   

2.  7.500 kroków każdego dnia luty -      

3.   Cukroholik bez cukru luty - 

4.   1000 km na orbitreku 2016 -  


A teraz to co najważniejsze: przez 14 dni stycznia ubyło mi po 2 cm w biodrach i w pasie, po 1 cm w udach i w ramionach. (smiech)

Po spotkaniu z trenerem byłam bardzo zadowolona, ponieważ ubywa też tkanka tłuszczowa w całym ciele oraz w brzuchu. Poprawiłem również nawodnienie organizmu. Ciekawe jakie wyniki będą na koniec miesiąca....

To wszystko zawdzięczam przede wszystkim orbitrekowi - on najlepiej pomaga mi spalać tłuszcz oraz wyzwaniu dzięki któremu poznaję samą siebie, czyli nie jem słodyczy od początku roku. Nie spodziewałam się takiej niesłychanej konsekwencji w swoim postępowaniu. Jestem z siebie taka dumna....

Oczywiście widzę problem - jednak jem stanowczo za dużo - prawie 2 tys kalorii. Muszę to natychmiastowo zmienić. Dostałam zalecenie, że nie powinnam przekraczać 1700. I nad tym muszę się skoncentrować  w drugiej połowie stycznia. Koniecznie muszę też  wziąć udział w akcji walentynkowej w naszej szprociarni. To jest bardzo motywujące. Zaczynamy już niedługo.

Dla mnie bardzo motywujące okazały się wyzwania, które zgłaszamy w vitalii. Pamiętam, że biorę w nich udział i muszę wykonać określone zadania każdego dnia i rozliczam się z nich codziennie. Dopisujcie się, może to Wam też pomoże. Jeszcze długa droga przede mną - 20 kg, ale już 1/3 tej drogi mam za sobą....

To tyle na dzisiaj w tym sprawozdaniu.

Pozdrawiam cieplutko !!!!! 

  • brugmansja

    brugmansja

    20 stycznia 2016, 12:37

    Powalił mnie wynik prawie 3000 kcal spalanych dziennie. Ufff!

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    15 stycznia 2016, 14:05

    Świetnie, gratuluję spadków ;))

  • monia092084

    monia092084

    15 stycznia 2016, 11:56

    super ;) powodzenia w dalszej walce ;)

    • stempelek49

      stempelek49

      15 stycznia 2016, 21:51

      Trzeba wykorzystać silną motywację i dobry czas do zmian i walki o siebie...Dzięki

  • _Pola_

    _Pola_

    15 stycznia 2016, 09:04

    Pięknie Izuniu! :))

    • stempelek49

      stempelek49

      15 stycznia 2016, 21:50

      Podążam tak troszkę nieudolnie Twoim śladem.... też mi się marzy 6 z przodu...Buziaki

  • pozytwnajola

    pozytwnajola

    15 stycznia 2016, 00:30

    no i oczywiście masz powód do dumy :)) super tylko pogratulować i życzę osiągnięcia celów :)

    • stempelek49

      stempelek49

      15 stycznia 2016, 21:43

      Ja Tobie też życzę sukcesu, zauważyłam, że jestesmy na tym samym poziomie... :) do roboty :)

    • pozytwnajola

      pozytwnajola

      15 stycznia 2016, 21:48

      a no jesteśmy!!1 faktycznie... no to do roboty :D

    • stempelek49

      stempelek49

      15 stycznia 2016, 21:54

      W naszej szprociarni określiłam, iż do wiosny chcę zrzucić 3 kg, mam nadzieję, że może będzie więcej...

    • pozytwnajola

      pozytwnajola

      15 stycznia 2016, 22:05

      pewnie, że będzie! grunt to iść do przodu i się nie poddawać a czasami można się mile zaskoczyć :)