Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
stokrotka181

noi zaczynam kolejny dzien zaraz lece pobiegac potem basen i cwiczenia a tak wogle jakie ja mam zakwasy ulala .wczoraj jeszcze na noc musiałam cos zjesć i wybrała arbuza.stwierdziłam ze jesli nie moge opanowac wieczornego obrzarstwa to bede wybierwc rzeczy niskokal.i łatwe do trawienia ojejku.Teraz musze kozystac z okazji ,że mam 2 tygodniowy urlop i moge sobie ćwiczyc i biegac ile chce ,bo prawdę mówiąc jak człowiek pracuje to nie ma tyle czasu więc zadawalałam się tylko zumba ale to stanowczo za malo.....:)