Już od kilku dni zmieniam swoją dietę. Już raczej na bardzo długo albo na zawsze. Nie chodzi tylko o schudnięcie ale o zdrowie. Ostatnie dni to zmiana nie tylko diety ale też zabranie się za własne zdrowie. Od dziś będę sobie podsumować każdy dzień. Największym krokiem to że umiałam wyeliminować kiełbasę i nie tęsknię za nią i nie będę tęsknić. Pożegnała też smażone kotlety tłuste i w panierce i moja wątroba jest mi wdzięczna bo nie mam już dolegliwości. Jestem zmobilizować do działania. I zmieniam swoją dietę powoli i stopniowo wiem że dam radę jestem silna.Nie chcę ciężkich ciast i tłustych słodkich pączków działa to na mnie okropnie. Cola też jest okropna woda lepsza nie słodka. I tak to sobie właśnie pójdzie powoli do przodu.
Berchen
3 lipca 2018, 19:23tak trzymaj, powodzenia.