Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ćwiczenia z Ewką Ch. - 1-sze koty za płoty:-)


Bardzo duża grupa osób na Vitalii ćwiczy z Ewą, więc pomyślałam sobie: "może też spróbuję?, a co mi szkodzi?" i właśnie dzisiaj wlazłam w neta i znalazłam.

Jest 22:00 i właśnie skończyłam 30 minutowy trening.
Kapie ze mnie i to nie jest przenośnia...jestem cała mokra i szczęśliwa, że dałam radę:-) Zrobiłam 2 części (jedna po drugiej) - balans trening i szok trening. Pierwsza część była bez problemu do przejścia i tak sobie w duchu pomyślałam "eee tam ...nic trudnego", ale jak tylko przeszłam do części 2-ej, zaraz zmieniłam zdanie:-))) Podobno po takiego typu ćwiczeniach spalamy kalorie jeszcze kilka godzin po treningu, więc będę spać i spalać - czy to nie jest CUDOWNE ??? :-) 

  • MademoiselleCatherina

    MademoiselleCatherina

    7 stycznia 2013, 19:49

    Ja też ostatnio robiłam trening Ewy z gwiazdami i w ostatniej części myślałam, że ducha wyzionę :P ale mimo to było super! choć zakwasy mam do dziś...aczkolwiek dziś już robię kolejny, bo 2 dni przerwy to i tak dużo;)

  • kasia165

    kasia165

    7 stycznia 2013, 15:37

    super, że ćwiczenia z Ewką są dla Ciebie strzałem w 10 ;) pozdrawiam ;)

  • Kamalo

    Kamalo

    7 stycznia 2013, 13:30

    super! ja na razie daję radę tylko ze skalpelem;-)

  • czekooladowa

    czekooladowa

    7 stycznia 2013, 10:30

    gratki;)

  • stokrotka34

    stokrotka34

    6 stycznia 2013, 23:11

    Powodzenia dziewczyny. Trzymam kciuki:-)

  • Toskania1986

    Toskania1986

    6 stycznia 2013, 22:34

    Super powodzenia I WYTRWAŁOŚCI ja zaczynam jutro :)

  • lemoone

    lemoone

    6 stycznia 2013, 22:25

    ja jutro zaczynam :) i gratuluję,że dałaś radę! :)

  • lemoone

    lemoone

    6 stycznia 2013, 22:25

    ja jutro zaczynam :) i gratuluję,że dałaś radę! :)