Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
30 kwietnia


Dziś bardzo zwariowany dzień, w efekcie za dużo zjedzone. Wieczorem próbowałam chociaż trochę to spalić, ale moja kondycja daleka od tej z grudnia. Próbowałam zrobić trening z Szymonem Gasiem i Kaśką Kępką- Idealna Figura. Myślałam, że umrę. Nie zrobiłam całości. Pocieszam się, że jutro będzie lepiej :).

Pochłonięte: 2220kcal

Trening: 41 minut (302kcal)

Kroki: 12562

  • tracy261

    tracy261

    1 maja 2019, 13:35

    Bilans nie jest taki zły :)

    • Stonka162

      Stonka162

      1 maja 2019, 20:53

      Może w cyferkach nie wygląda źle, ale w tym były 2 kawałki sernika krakowskiego. A to raczej nie było pożądane. Mówi się trudno.

  • annna1978

    annna1978

    1 maja 2019, 08:01

    Pewnie że tak:))) i tak dobrze ze chciałas spalic a nie dopchac- tak też bywa:)))

    • Stonka162

      Stonka162

      1 maja 2019, 21:00

      No właśnie pomyślałam, że będę musiała to tu zapisać i dlatego wzięłam się za siebie. Pamiętnik trzyma mnie w ryzach. I Wy też :) Dziękuje