Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
5 Maj


Rano z niedowierzaniem przecierałam oczy patrząc na zegarek. Przespałam ponad 10 godzin :?. Widocznie potrzebowałam tego, aby się zregenerować. Leniwa niedziela? Taaak. Jak najbardziej, ale widzę, że nie tylko u mnie. Miałam się dziś zważyć i pomierzyć, zapomniałam jednak bo po pobudce, syn mnie poinformował, że nie mamy prądu, a dokładnie jednej fazy. Więc było sprawdzanie czy u nas wszystko w porządku, a potem telefon do energetyki. W miarę szybko prąd wrócił, ale w tym zamieszaniu zapomniałam o wadze. Ponieważ późno wstałam, w zasadzie w porze II śniadania, to wpadły tylko 3 posiłki, czego efektem jest niska ilość zjedzonych kalorii. Mała ilość kroków, nie odpuściłam jednak treningu.

Posiłki: 1387kcal

Kroki; 5823

Ćwiczenia: 20 minut skakanki, 10minut Mel B pośladki (285kcal)

  • tracy261

    tracy261

    7 maja 2019, 18:11

    Czasem trzeba pospać ponad normę ;)

  • Stonka162

    Stonka162

    6 maja 2019, 14:01

    Mi na pewno sprzyja bo mniej jem :D